LM - Zwycięstwa BVB i Bayeru, remis Stuttgartu
Borussia Dortmund prowadzi w tabeli po wtorkowych meczach piłkarskiej Ligi Mistrzów. Swój mecz wygrał też niemiecki mistrz z Leverkusen. Bez zwycięstwa pozostał VfB Stuttgart.
Gala Borussii przeciw Celticowi. Dortmund świętuje 7:1 w Lidze Mistrzów - tak grą dortmundczyków zachwyca się Kicker. Adeyemi najpierw genialny, potem kontuzjowany - pisze magazyn w wersji internetowej podkreślając hat-trick napastnika i jego wcześniejszy koniec gry. Adeyemim zachwyca się też die Welt. W gazecie oprócz opisu swobody jaką 22-latek pokazywał na boisku, jest też jego cytat: "Zszedłem, bo coś się stało w udo. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle". Prawie idealny wieczór Borussii w Lidze Mistrzów opisuje również Frankfurter Allgemeine. Gazeta wymienia też pozostałych strzelców bramek - Emre Cana, Felixa Nmechę i Serhou Guirassy'ego, który ustrzelił dublet.
Przy popisie BVB Frankfurter Allgemeine mniej blasku zobaczyła w zwycięstwie Bayeru Leverkusen. "Aptekarze" pokonali AC Milan skromnym 1:0 i w opinii dziennikarzy gazety pokazali solidny futbol. Boniface wybawił Bayer - chwali strzelca bramki Süddeutsche. Dziennik docenia skromne zwycięstwo podkreślając, że zespół z Leverkusen ma dzięki temu komplet sześciu punktów w dwóch meczach. Podobnie jak Borussia.
Kicker podkreśla, że mistrz Niemiec wygrał minimalnie, do końca musiał drżeć o wynik, ale pokazał, że potrafi nie tylko w końcówkach wygrywać, ale też utrzymywać korzystny rezultat.
Zupełnie odwrotnie pokazał się Stuttgart. "VfB nie potrafił zamienić świetnego początku na końcowe zwycięstwo" - krytykuje drużynę wicemistrza kraju sport.de. Portal wskazuje na dużą przewagę zespołu grającego u siebie w Lidze Mistrzów po 14 latach przerwy i przypomina, że tak samo remisem 1:1 skończył się poprzedni mecz Champions League w Stuttgarcie. Rywalem w 2010 roku była Barcelona. Fani wywiesili na trybunach ogromny transparent "Wracamy do Europy", ale Sparta się obroniła. Millot głową dał kibicom powód do świętowania, a prażanie odpowiedzieli cudownym uderzeniem Kaana Kairinena z rzutu wolnego. VfB dalej musi szukać zwycięstwa.
Przy popisie BVB Frankfurter Allgemeine mniej blasku zobaczyła w zwycięstwie Bayeru Leverkusen. "Aptekarze" pokonali AC Milan skromnym 1:0 i w opinii dziennikarzy gazety pokazali solidny futbol. Boniface wybawił Bayer - chwali strzelca bramki Süddeutsche. Dziennik docenia skromne zwycięstwo podkreślając, że zespół z Leverkusen ma dzięki temu komplet sześciu punktów w dwóch meczach. Podobnie jak Borussia.
Kicker podkreśla, że mistrz Niemiec wygrał minimalnie, do końca musiał drżeć o wynik, ale pokazał, że potrafi nie tylko w końcówkach wygrywać, ale też utrzymywać korzystny rezultat.
Zupełnie odwrotnie pokazał się Stuttgart. "VfB nie potrafił zamienić świetnego początku na końcowe zwycięstwo" - krytykuje drużynę wicemistrza kraju sport.de. Portal wskazuje na dużą przewagę zespołu grającego u siebie w Lidze Mistrzów po 14 latach przerwy i przypomina, że tak samo remisem 1:1 skończył się poprzedni mecz Champions League w Stuttgarcie. Rywalem w 2010 roku była Barcelona. Fani wywiesili na trybunach ogromny transparent "Wracamy do Europy", ale Sparta się obroniła. Millot głową dał kibicom powód do świętowania, a prażanie odpowiedzieli cudownym uderzeniem Kaana Kairinena z rzutu wolnego. VfB dalej musi szukać zwycięstwa.