Europoseł Patryk Jaki oraz kandydat na posła Janusz Kowalski (PiS) w ramach spotkań przedwyborczych odwiedzili Prudnik. Przekonywali zebranych do programu Zjednoczonej Prawicy.
Sala konferencyjna w Stadninie Koni w Prudniku, gdzie zorganizowano spotkanie była wypełniona do ostatniego miejsca, a samo wydarzenie podzielono na dwie części: w pierwszej zarówno Patryk Jaki jak i Janusz Kowalski zachęcali do udziału w wyborach i przedstawili program Zjednoczonej Prawicy, a potem odpowiadali na pytania uczestników.
- To jest bardzo ważne, żeby wybierać ludzi, którzy mają charakter, mają charyzmę, którzy nie będą siedzieli cicho przez 4 lata w ławach poselskich tylko będą potrafili walczyć. Janusza Kowalskiego poznałem, kiedy walczył z ośmiornicą SLD-owską w Opolu. To jest ten człowiek, który doprowadził do tego, że oni wszyscy wylądowali w więzieniu. Z pełnym przekonaniem mogę Państwu powiedzieć, że jest to człowiek, który ma charakter i ma charyzmę. Jestem przekonany, że będzie dobrze bronił interesów województwa opolskiego, bo znów czekają nas trudne czasy. Bardzo proszę, żeby Państwo to rozważyli, ale najważniejsze jest, żebyście Państwo oddali głosy na Zjednoczoną Prawicę, bo alternatywa w postaci PO KO, to żadna alternatywa - mówi Patryk Jaki.
- Wywołani do tablicy musimy mówić stanowcze NIE ideologii LGBT i bronić tradycyjnej polskiej rodziny i wartości. W 2015 roku wstrzymaliśmy na Opolszczyźnie pomysły Koalicji Obywatelskiej - wtedy to była Platforma Obywatelska - lokowania również tutaj w Prudniku imigrantów muzułmańskich. Byliśmy pierwszym województwem, które powiedziało stanowcze NIE. Robiłem to z Patrykiem i na szczęście udało się to zatrzymać - dodaje Janusz Kowalski.
Wcześniej Patryk Jaki i Janusz Kowalski spotkali się z mieszkańcami Opola i Nysy, a z Prudnika pojechali jeszcze do Głubczyc i Kędzierzyna-Koźla.