Łukasz Bogdanowski, na co dzień menadżer ośrodka Akwa Marina w Nysie, a prywatnie wielki miłośnik gór, wyruszył wczoraj (18.01) wraz z grupą innych podróżników i hasłem: "Pełną parą na Kilimandżaro” do Tanzanii, po to, aby zdobyć najwyższy szczyt Aryki.
- To było kilka miesięcy trudnych przygotowań i w końcu ruszamy – mówi Łukasz Bogdanowski. - Na całą wyprawę mamy zaplanowane 16 dni, aczkolwiek 16 dni nie jest nam potrzebnych w górach. To jest po prostu takie nasze zabezpieczenie. Nikt z nas nie myśli o tym, że jeżeli nam się pogoda posypie, wrócimy do Nysy i za tydzień czy dwa tygodnie spróbujemy jeszcze raz. Te 16 dni jest taką kalkulacją, żeby zdobyć ten szczyt. Po wylądowaniu od razu grzejemy w góry, żeby nie tracić ani jednego dnia.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Łukasz Bogdanowski wraz z towarzyszami chciałby zdobyć Kilimandżaro 25 stycznia. Do pokonania w górę bagatela 5 895 metrów.