Przyszli aktorzy nie będą kształcić się w Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie. Uczelnia porzuca plany uruchomienia tego kierunku.
Próby rozszerzenia w tym zakresie miały miejsce w ubiegłym roku. Wówczas władze uczelni złożyły wniosek do Polskiej Komisji Akredytacyjnej, jednak ta nie zaopiniowała pomysłu pozytywnie. Wtedy nie wykluczano kolejnej próby w oparciu o zmodyfikowany plan kształcenia. Jak jednak wskazuje prorektor ds. studenckich i dydaktyki nyskiej PWSZ dr Mariusz Kołosowski, uczelnia nie będzie proponować innych rozwiązań niż te, które zaprezentowano do tej pory.
- Polska Komisja Akredytacyjna uznała, że ten nasz wniosek był zbyt mocno osadzony w sztukach muzycznych, w związku z tym nie będziemy podejmowali kolejnej próby, ponieważ chcieliśmy ten kierunek oprzeć w dużej mierze na naszym wydziale jazzu. Zespół oceniający stwierdził, że jednak tutaj zbyt mocny był ten pierwiastek muzyczny, że to powinno być takie bardziej czyste aktorstwo - wyjaśnia.
Nie oznacza to jednak, że nyska PWSZ rezygnuje z uruchamiania nowych kierunków. Już teraz trwa rekrutacja na administrację, która rusza wraz z nowym rokiem akademickim. Od października możliwe będą także studia magisterskie na wydziale jazzu. W dalszej kolejności planowane jest uruchomienie studiów II stopnia na filologii angielskiej i germańskiej.