Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-10-19, 15:07 Autor: Radio Opole

Wypuścić pisarza!

[fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
[fot. Małgorzata Lis-Skupińska]
Te gazety, które jeszcze piszą o kulturze, obwieściły wielki powrót powieści w odcinkach.

Oczywiście ona nie wraca w wersji papierowej, lecz elektronicznej – na książkowe czytniki lub audiobooki. A do źródeł sięga nie byle kto, bo sam Amazon.

Niesamowicie połechtało to moją próżność, bo zbiegło się w czasie z wznowieniem przez Radio Opole mojej odcinkowej powieści „Spadek, miłość i kradzione samochody”, którą niegdyś czytał na naszej antenie sam pan Skrzetuski, czyli Michał Żebrowski. Można jej obecnie słuchać codziennie o godzinie 10:20 i 17:20, co jest takim moim osobistym lokowaniem produktu i mniemam, że Radio mi to wybaczy, a może i nagrodzi jakoś abonamentem na firmowe obiady?

Radio Opole w ogóle wydaje się hołdować szlachetnej tradycji powieści w odcinkach, bo zaraz po mnie poleciało „12 stacji” Tomasza Różyckiego, co razem wyglądało jak gala boksu, gdzie gwiazdę poprzedza walka zawodnika mniejszej wagi, którym byłem ja, choć na oko to jestem trochę grubszy od poety. Strasznie mi jednak pochlebiło być supportem takiego maestra, bo jego poemat w moich batiarskich lwowskich genach wywołał niegdyś taką sentymentalną burzę, że na przemian pohukiwałem „Tak były! Tak było!”, śmiałem się, a i ocierałem łzę.

A że „12 stacji” odsłuchiwałem, jadąc niemiecką autostradą, natychmiast zwróciłem uwagę policji. Przeszukano mi auto – obowiązkowo nie miałem odblaskowej kamizelki, trójkąta, a gaśnica pochodziła jeszcze z fiata 126 p – ale jakoś ich udobruchałem, pokazując okładkę audiobuka, na której był sam Bartek Opania, który czytał poemat. Wytłumaczyłem, kto zacz, co przyniosło niebywały skutek, bo w Niemczech kult celebrytów jest jeszcze bardziej monstrualny niż w Polsce. Nie chcę nawet myśleć, co mógłby mi zrobić policjant, gdyby na okładce była Doda.

Ale co tam dzisiejsi pisarze. Ci dawniej to mieli wpływy. Kiedy w wieku XIX aresztowano autora „Tajemnic Paryża”, uwolnić go kazał sam marszałek Francji, bo mu się nie chciało czekać na ciąg dalszy ukochanej powieści.

Państwo sobie wyobrażają, że wskutek powiedzmy bójki z sklepie trafiam za kratki i sam marszałek Sebesta dzwoni do naczelnika aresztu, żeby mnie wypuścić, bo on tak bardzo lubi słuchać porannego „Na widelcu”?

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-05-11, godz. 15:08 Dziennikarze i bibliotekarze skazani są na wymarcie Dziś, za jakieś trzy godziny, na zamku w Kamieniu Śląskim będę gościem bibliotekarzy z okazji ogólnopolskiego tygodnia bibliotek. » więcej 2012-05-11, godz. 15:02 Mysz nie wpadła w łapki Nic tak dawno mnie nie zdumiało mnie, jak troską i smutek, z jakimi projektanci tak zwanej struktury komunikacyjnej w Polsce mówili kilka dni temu o tym, że… » więcej 2012-05-09, godz. 15:17 Mój mały masochizm Powiada się, że historia jest nauczycielką życia. Rzecz jasna, dotyczy to także historii osobistej. » więcej 2012-05-09, godz. 15:07 Syty głodnego nie zrozumie Znacie państwo to przysłowie, które głosi, że syty głodnego nie zrozumie? Naiwne pytanie, zwłaszcza przy śniadaniu. Oczywiście, że znacie. » więcej 2012-05-04, godz. 13:46 Wiocha, na dodatek chciwa Niedawno odwiozłem kogoś na lotnisko. Lekkie opóźnienie lotu, kawa, ciacho i trzeba było zapłacić za parking blisko 20 złotych. » więcej 2012-05-02, godz. 15:10 Emeryci do broni Dużo się ostatnio straszy wojną, przy czym nie wiadomo, kto kogo bardziej - prawica lewicę, czy na odwrót. » więcej 2012-04-30, godz. 14:35 Dziewczyna o perłowych włosach Jutrzejszy pierwszy maja to dla wielu okazja do sentymentu za PRL-em. Ja też go w sobie hoduję, ale w wersji węgierskiej. » więcej 2012-04-27, godz. 14:13 Ja, dyrektor piramid Wyobraźcie sobie państwo, że zabieracie rodzinę na niedzielny obiad do restauracji i zatykając uszy na skowyt domowego budżetu, fundujecie jej przystawkę… » więcej 2012-04-26, godz. 14:05 Nie potrzebuję już seksu Widziałem niedawno na ulicy bardzo powabną dziewczynę, która niosła na jędrnej piersi napis „Nie potrzebuję seksu, państwo dogadza mi codziennie”. » więcej 2012-04-26, godz. 11:46 Fajne książki, ale te okładki! Niedawno na Discovery usłyszałem, że przed laty, ale nie tak znowu dawno, w nowojorskim zoo wsadzano do klatki z szympansami Murzyna z Afryki. » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »