- Żeby pracować w takiej komisji trzeba być ujętym w stałym rejestrze wyborców. Jesteśmy w takim rejestrze w tej gminie, w której mamy meldunek - wyjaśnia Joanna Maksymowicz z opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Diety za pracę w takiej komisji są w tych wyborach wyższe, niż do tej pory.
- Dla przewodniczącego komisji jest to 380 złotych, dla jego zastępcy 330 zł, a dla członka komisji 300 zł - mówi Maksymowicz.
Jeśli będzie druga tura wyborów, obwodowa komisja wyborcza pracuje w takim samym składzie jak w pierwszej turze, a diety to 50 % wyżej wymienionych stawek.
- Osoba, która chciałaby pracować w komisji powinna skontaktować się z komitetem wyborczym zarejestrowanym w danej gminie. Tylko komitetom wyborczym przysługuje prawo zgłaszania kandydata na członka komisji - zaznacza.
Na stronie www.opole.pkw.gov.pl jest lista komitetów wyborczych, które zarejestrowały się w województwie opolskim.
Jeśli liczba zgłoszonych kandydatów do pracy w komisji jest wyższa niż ilość miejsc w komisji, jej skład wyłania się w drodze losowania. W ostatnim tygodniu przed wyborami będą zorganizowane szkolenia dla członków komisji.
- Zależy nam, aby pracowały one sprawnie, i zgodnie z przepisami prawa - mówi Joanna Maksymowicz - Zachęcamy do udziału w szkoleniach, nie są one ani długie ani nudne. Zwracamy na nich uwagę, na wszystkie rzecz z którymi może się spotkać komisja w dzień głosowania, mówimy jak sobie z nimi radzić - dodaje.
Informacje można znaleźć także na stronie www.opole.pkw.gov.pl
Posłuchaj: