- Zimą można oglądać wnętrza pawilonów, jest małpiarnia, Kraina Bioróżnorodności czy pawilon stawonogów. Niektóre zwierzęta będą „schowane”, ale padają pytania co z lwami i tygrysem. One same będą sobie wybierać kiedy będą chciały wyjść. Będą miały dostęp do wybiegu zewnętrznego przez cały rok i same o tym zdecydują kiedy wychodzą – mówił rzecznik.
Naszego gościa pytaliśmy też o planowane inwestycje dotyczące nowego wejścia do zoo niedaleko klubokawiarni czy budowy akwarium. Na razie trwają procedury przetargowe.
- Materiały budowlane są drogie i propozycje w ofertach były wyższe niż zakładaliśmy. Zobaczymy, może się uda w przyszłym roku. W kwestii akwarium też mamy do czynienia z droższymi ofertami. W budżecie miasta zapisane jest 14 mln złotych, a oferty opiewają na 24- a nawet 31 mln złotych. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji co zrobimy – mówił Miłosz Bogdanowicz.