Zac Efron był niedawno hospitalizowany z powodu tajemniczego urazu doznanego w czasie pływania. Jak donoszą zagraniczne media, amerykański aktor znany m.in. z kultowej produkcji dla młodzieży „High School Musical” czy ubiegłorocznego biograficznego dramatu „Bracia ze stali”, 2 sierpnia został znaleziony nieprzytomny w basenie znajdującym się na terenie luksusowej posiadłości na Ibizie, gdzie spędza obecnie urlop. Po tym, jak wyciągnięto go z wody, Efron błyskawicznie trafił do pobliskiego szpitala, który opuścił nazajutrz.

W niedzielę 36-letni gwiazdor opublikował na Instagramie relację, w której uspokoił fanów, udzielając nowych informacji na temat swojego samopoczucia. 10-krotny zdobywca nagrody Teen Choice zamieścił zdjęcie, na którym widać, jak ćwiczy przy basenie. „Szczęśliwy i zdrowy. Dzięki za życzenia i miłe słowa” – zdradził w podpisie fotografii. Szczegóły na temat okoliczności piątkowego incydentu oraz doznanych przez aktora obrażeń nie zostały na razie podane do publicznej wiadomości.

W zeszłym tygodniu Efron został zauważony na scenie w towarzystwie DJ-a Martina Garrixa podczas jego występu w Ushuaia Ibiza Hotel and Beach Club. Pobyt na hiszpańskiej wyspie stanowi kolejny etap europejskich wakacji gwiazdora. 26 lipca hollywoodzki aktor uczestniczył w ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, gdzie przez kilka kolejnych dni obserwował zmagania sportowców. Później zwiedził on grecką wyspę Mykonos, a następnie trafił do St. Tropez.

Efron ma za sobą niezwykle pracowity okres. W zeszłym roku premierę miał wspomniany wcześniej dramat sportowy „Bracia ze stali”, opowiadający o losach wrestlerskiej rodziny Von Erichs, w którym aktor zagrał jedną z głównych ról. Wiosną ukazała się natomiast komedia „Ricky Stanicky” z jego udziałem, a pod koniec czerwca – komedia romantyczna „Sprawa rodzinna”, w której Efron wystąpił u boku Nicole Kidman. W fazie przedprodukcyjnej znajdują się dwa kolejne obrazy z gwiazdorem w obsadzie – remake filmu familijnego „Trzech mężczyzn i dziecko” z 1987 roku oraz thriller „Famous”. (PAP Life)

iwo/ag/