Paryż/kolarstwo - Merckx: Evenepoel był silniejszy ode mnie
Evenepoel w sobotę zdobył drugi złoty medal w Paryżu. Wcześniej triumfował w jeździe indywidualnej na czas. Jest pierwszym w kolarzem, któremu udała się ta sztuka na tych samych igrzyskach.
W wypowiedzi dla niedzielnego wydania dziennika "La Derniere Heure/Les Sport" 79-letni Merckx przyznaje, że z wrażenia „wskoczył na krzesło (...) podczas tego po prostu historycznego występu”.
Słynny "Kanibal", czterokrotny mistrz świata, który także pięć razy triumfował w Tour de France, idzie jeszcze dalej w ocenie możliwości Evenepoela: „Nie widzę, co mogłoby mu przeszkodzić w zdobyciu dubletu na mistrzostwach świata w Zurychu (21–29 września) na trasie, która mu odpowiada. Jeśli będzie w takiej samej formie jak Paryżu, nawet Tadej Pogacar będzie miał trudności z pokonaniem go” – powiedział.
Wyścig odbywał się na 272-kilometrowej trasie, z licznymi krótkimi podjazdami o łącznym przewyższeniu 2800 m. Jak poinformował komitet organizacyjny igrzysk, obserwowało go przy szosie pół miliona widzów.
„Trasa ze wspinaczką na Montmartre zapewniła nam niezwykły spektakl, (...) nie wiem, czy to rekord olimpijski, ale na trasie zgromadziło się 500 000 ludzi” – oświadczyła podczas konferencji prasowej jego rzeczniczka Anne Descamps.
W niedzielę o godz. 14 rozpocznie się wyścig ze startu wspólnego kobiet z udziałem Katarzyny Niewiadomej, Agnieszki Skalniak-Sójki i Marty Lach. (PAP)
cegl/ wkp/