Hiszpania wyda ponad 100 mln euro na ochronę przed dezinformacją
Zdaniem Sancheza na rynku znajdują się podmioty dezinformujące opinię publiczną. Wśród największych zagrożeń wyliczył kampanie dezinformacyjne prowadzone przez środowiska skrajnej prawicy oraz “ingerencję obcych mocarstw”.
W ramach planu jakości demokracji, jak wyjaśnił Sanchez, powstaną mechanizmy cyfrowe skuteczniej zwalczające użycie sztucznej inteligencji do dezinformacji oraz identyfikujące fake newsy.
Premier sprecyzował, że nowelizacja przepisów medialnych zobowiąże media w Hiszpanii do publikowania informacji o tym, “kim są ich udziałowcy, jakie są źródła ich finansowania oraz jaka jest ich oglądalność w oparciu o uczciwe pomiary”.
Sanchez dodał, że w ramach rządowego planu powstaną mechanizmy przeciwdziałające nieuczciwym praktykom w publikacji reklam, takim jak np. wykorzystanie botów lub clickbaitów.
Wyjaśnił, że nowe przepisy będą chroniły też przed koncentracją tytułów medialnych przez niewielką grupę inwestorów, dodając, że działa zgodnie z oczekiwaniami władz UE.
“Komisja Europejska sama poprosiła nas o zwalczanie dezinformacji”, powiedział premier, precyzując, że w najbliższym czasie jego gabinet rozpocznie rozmowy z hiszpańskimi partiami politycznymi w sprawie wdrażania tego planu.
Sanchez po raz pierwszy zapowiedział konieczność zmian w przepisach medialnych w Hiszpanii pod koniec kwietnia, krótko po tym jak sąd w Madrycie postawił zarzuty jego żonie Begonii Gomez dotyczące korupcji i korzystania z wpływów politycznych.
W czerwcu Madryckie Stowarzyszenie Prasowe (APM) wezwało premiera Sancheza do współpracy przy nowelizacji ustawy medialnej. Wskazało na zagwarantowaną w konstytucji wolność słowa oraz poprosiło premiera o koordynowanie planowanych zmian z przedstawicielami mediów.
Zdaniem krytycznych wobec premiera komentatorów zapowiedź reformy mediów służy “uciszeniu” niewygodnych dziennikarzy przez Sancheza. Odnotowują, że ogłoszony przez premiera plan zbiega się z kolejnym dochodzeniem w sprawie korupcji wobec bliskiej premierowi osoby, o którym donoszą media – aferą, w którą uwikłany jest brat szefa rządu David Sanchez.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mms/