Policja podejrzewa, że zabici w samochodzie w Birmingham są ofiarami przestępczych porachunków, i poprosiła mieszkańców miasta o udostępnienie nagrań z monitoringów video i pomoc w znalezieniu morderców.

Tuż przed północą policja otrzymała zgłoszenie o strzelaninie w jednym z nocnych klubów. Po przybyciu na miejsce znalazła zwłoki mężczyzny na chodniku przed klubem i dwóch kobiet wewnątrz klubu. Drugi mężczyzna zmarł w szpitalu w Birmingham, gdzie co najmniej dziewięć dodatkowych ofiar strzelaniny w klubie było opatrywanych z powodu ran postrzałowych, poinformował burmistrz miejscowości. Dodał, że policja nie ustaliła, kto strzelał w klubie. W tej sprawie również zwróciła się o pomoc do mieszkańców miasta i świadków strzelaniny. (PAP)

wr/ mms/