Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-13, 18:20 Autor: PAP

Wimbledon - triumf Krejcikovej po trzysetowym finale z Paolini (opis)

Czeska tenisistka Barbora Krejcikova triumfowała w wielkoszlemowym turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie. W finale londyńskiej imprezy pokonała Włoszkę Jasmine Paolini 6:2, 2:6, 6:4.

To drugi wielkoszlemowy triumf w singlu 28-letniej tenisistki z Brna, która w 2021 roku zwyciężyła na kortach ziemnych w paryskim French Open. W deblu ma w dorobku siedem zwycięstw.


Zajmująca do tej pory 32. lokatę w światowym rankingu Czeszka wróci w poniedziałek do czołowej "10" i będzie ją zamykać. Na początku 2022 roku była jednak już druga. W nagrodę otrzyma 2,7 mln funtów, czyli 3,2 mln euro.


Paolini, która ma polskie korzenie - jej babcia mieszka w Łodzi, drugi raz w ciągu nieco ponad miesiąca grała w finale imprezy Wielkiego Szlema, dzięki czemu została pierwszą kobietą od czasu Sereny Williams w 2016 roku, która dotarła w jednym sezonie do decydującego spotkania zarówno French Open, jak i Wimbledonu. Ponownie jednak przegrała; wcześniej w Paryżu z Igą Świątek.


W najbliższym notowaniu listy światowej Włoszka zamelduje się na najwyższej w karierze piątej pozycji. Sezon zaczynała na 29.


Skład finału był niespodziewany, więc trudno było przewidzieć, jak potoczy się decydujący pojedynek. Wcześniej obie zawodniczki zmierzyły się tylko raz - sześć i pół roku temu w kwalifikacjach Australian Open wyraźnie lepsza była Krejcikova.


I to właśnie Czeszka, bardziej doświadczona na wysokim poziomie i obyta z atmosferą wielkich meczów, już w pierwszym gemie cieszyła się z przełamania. Kalendarzowo rok młodsza Paolini, która jednak urodziła się tylko 17 dni później, potrzebowała kilku minut, by zacząć prezentować lepszą grę, godną wielkoszlemowego finału.


Mimo pewnej poprawy, lepiej serwująca i dokładniej uderzająca z głębi kortu Krejcikova wypracowaną szybko przewagę jeszcze powiększyła, kiedy po kolejnym zwycięskim gemie przy serwisie Włoszki wyszła na 4:1.


Lepiej wyszkolona techniczna Czeszka szybko przejmowała inicjatywę, grała urozmaicony tenis i często "rozstawiała po kątach" rywalkę, która miała kłopoty z kończeniem akcji.


Pierwsza partia trwała 35 minut, a zakończyła się wynikiem 6:2 dla całkowicie dominującej tenisistki z Brna, która trafiała pierwszy serwis z 90-procentową skutecznością.


Włoszka skorzystała z przerwy toaletowej i wróciła na kort jakby odmieniona. Zaczęła grać odważniej, bardziej agresywnie i nie wyglądała już na zdeprymowaną jak w pierwszej odsłonie. Z jednym przełamaniem objęła prowadzenie 3:0, a jeszcze lepszym komentarzem do jej gry był uśmiech na twarzy i zaciśnięta pięść po udanych akcjach.


Krejcikova momentami w niczym nie przypominała pewnej siebie i swobodnie grającej zawodniczki z pierwszego seta, serwisem rzadziej już robiła krzywdę przeciwniczce i dużo częściej posyłała piłkę w aut. Paolini prowadziła 4:1, 5:2, a w następnym gemie po raz kolejny przełamała rywalkę, która przy pierwszym setbolu wyrzuciła piłkę poza kort. 6:2 dla Włoszki i nieco ponad pół godziny wystarczyło, by obraz meczu całkowicie się zmienił.


Decydująca partia od początku miała wyrównany przebieg. Krejcikova nie była tak zagubiona, jak w drugim secie, a Paolini mniej skuteczna. W siódmym gemie, przy stanie 3:3, Czeszka miała dwa break pointy. Włoszka pierwszego obroniła, co uczciła okrzykiem słyszalnym może nawet w jej rodzinnej Toskanii, ale przy drugim popełniła pierwszy w tej potyczce podwójny błąd serwisowy i Krejcikova zyskała przewagę.


W kolejnym gemie walcząca o dziewiąty w karierze wielkoszlemowy tytuł w karierze Czeszka poszła za ciosem i odskoczyła na 5:3. Włoszka przedłużyła spotkanie, a w 10. gemie miała nawet dwa break pointy, ale Krejcikova opanowała nerwy i przy trzeciej piłce meczowej po godzinie oraz 56 minutach gry przypieczętowała sukces. 2:6, 6:2, 6:4.


"To bezapelacyjnie najlepszy dzień w mojej karierze sportowej i prawdopodobnie najlepszy dzień w moim życiu" - przyznała tuż po ostatniej piłce finału Krejcikova, która została piątą Czeszką z triumfem na londyńskiej trawie.


Aż dziewięć razy z sukcesu w Wimbledonie w singlu cieszyła się urodzona w Pradze, ale przez większość kariery reprezentująca USA Martina Navratilova, która w sobotę z trybun All England Lawn Tennis and Croquet Clubu oglądała sukces Krejcikovej.


Inne Czeszki na liście zwyciężczyń to Jana Novotna, pierwsza trenerka i mentorka Krejcivkowej, która w 2017 roku zmarła wskutek nowotworu, Petra Kvitova, która wygrała dwa razy, oraz najlepsza przed rokiem Marketa Vondrousova.


"Kiedyś jako mała dziewczynka dałam jej list i tak zaczęła się moja przygoda z tenisem. Później wiele razy mi pomagała i dawała świetne rady, a przed śmiercią poprosiła, żebym wygrała dla niej turniej Wielkiego Szlema. Gdy zwyciężyłam w 2021 roku we French Open to było coś niesamowitego, ale myślę, że dopiero wygraną w Wimbledonie spełniłam jej testament" - powiedziała Krejcikova o Novotnej.


Paolini pogratulowała Czeszce sukcesu i nie wyglądała na zmartwioną.


"Chcę pogratulować Barborze, która grała w tym roku w Londynie niesamowicie. A dla mnie dwa ostatnie miesiące były absolutnie szalone. To było całkiem coś nowego, co mogłam unieść tylko dzięki wsparciu rodziny i sztabu. Wimbledon jest wspaniałym turniejem, fani przez dwa tygodnie byli świetni, czułam ich wsparcie na każdym kroku, bardzo za to dziękuję. Każdą chwilę spędzoną tutaj będę miło wspominać" - podkreśliła włoska tenisistka, która w trzech wcześniejszych startach w tych zawodach nie wygrała ani jednego meczu.


W fazie głównej Wimbledonu uczestniczyły w tym roku trzy Polki. Iga Świątek, liderka światowego rankingu, odpadła w trzeciej rundzie, a Magda Linette i Magdalena Fręch - w pierwszej.


Wynik finału:


Barbora Krejcikova (Czechy, 31) - Jasmine Paolini (Włochy, 7) 6:2, 2:6, 6:4.(PAP)


pp/ krys/


Kraj i świat

2024-07-14, godz. 09:50 Prezydent: zamach na Donalda Trumpa to wstrząsający moment dla całego wolnego i demokratycznego świata Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że zamach na b. prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa to wstrząsający moment nie tylko dla Ameryki, ale też… » więcej 2024-07-14, godz. 09:40 15 lat temu zmarł Zbigniew Zapasiewicz 15 lat temu, 14 lipca 2009 r. zmarł Zbigniew Zapasiewicz - aktor, reżyser i pedagog. „Był absolutnym światowcem. Człowiekiem, którego jako artystę pozazdrościłby… » więcej 2024-07-14, godz. 09:30 Śląskie/ Straż pożarna otrzymała ponad 118 zgłoszeń w związku z burzami W ciągu ośmiu godzin straż pożarna z woj. śląskiego otrzymała ponad 118 zgłoszeń w związku z burzami i opadami - poinformowała w niedzielę rano rzeczniczka… » więcej 2024-07-14, godz. 09:30 Lubelskie/ Ponad 100 interwencji strażaków po burzach Ponad 100 interwencji odnotowali strażacy w Lubelskiem w związku z usuwaniem skutków gwałtownych burz, które przechodzą od soboty nad regionem. Od uderzenia… » więcej 2024-07-14, godz. 09:20 Litwa/ Politolog: zamach na Trumpa zagwarantował mu zwycięstwo w wyborach Zamach na Donalda Trumpa na wiecu wyborczym zagwarantował mu zwycięstwo w listopadowych wyborach prezydenckich w USA - ocenił w niedzielę profesor nauk politycznych… » więcej 2024-07-14, godz. 09:20 Mazowieckie/ W wypadku w okolicach Ciechanowa zginął 50-letni kierowca 50-letni kierowca zginął w porannym wypadku w pow. ciechanowskim (Mazowieckie). To już trzecia ofiara wypadków, do których doszło na drogach woj. mazowieckiego… » więcej 2024-07-14, godz. 09:20 Stalowa Wola/ Wystawa prezentująca ślady polskiego dziedzictwa materialnego w obcych krajach „Podróż w nieznane z Instytutem Polonika” to plenerowa wystawa prezentująca ślady polskiego dziedzictwa materialnego pozostawionego przez naszych rodaków… » więcej 2024-07-14, godz. 09:10 Beskidy/ Fragment czerwonego szlaku na Babiej Górze od poniedziałku w remoncie W poniedziałek rusza remont fragmentu szlaku czerwonego w rejonie Babiej Góry: od polany Krowiarki do Sokolicy - oznajmił Babiogórski Park Narodowy. Prace… » więcej 2024-07-14, godz. 09:10 Marcin Masecki zinterpretuje muzycznie fotografie Zofii Rydet Cykl zdjęć 'Zapis socjologiczny' Zofii Rydet, wpisany na Polską Listę Krajową Programu UNESCO Pamięć Świata, 14 lipca w stołecznym Placu Zabaw nad Wisłą… » więcej 2024-07-14, godz. 08:50 Ukraina/ Zełenski po zamachu na Trumpa: na taką przemoc nie ma miejsca nigdzie na świecie Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w reakcji na nieudany zamach na Donalda Trumpa podczas wiecu wyborczego życzył mu szybkiego powrotu do zdrowia i podkreślił… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »