Sejm/ Wiceszef MS: Kodeks karny jest dla bandytów, a nie dla ratujących polskie kobiety (krótka6)
W Sejmie trwa debata nad projektem nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada dekryminalizację pomocy w aborcji oraz dekryminalizację przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży.
Wiceminister sprawiedliwości podkreślił, że czwartkowa debata "jest o prawach kobiet, o ich realizacji i gwarancji, które polski Sejm może im zapewnić".
Myrcha zwrócił się do posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji, którzy chcą odrzucenia projektu ustawy. "Mieliście osiem lat, żeby wszystko, o czym dzisiaj tak mówicie, do czego nawołujecie, o czym pouczacie - zamienić w prawo" - zaznaczył.
"Nie zrobiliście tego. Dlaczego państwo, którzy dzisiaj zasłaniacie się wartościami życia, nie potrafiliście przegłosować ustawy, która by była emanacją państwa postulatów? Bo sami większości do tego nie mieliście (...). Schowaliście się tchórzliwie za Trybunał Konstytucyjny. Wyręczyliście się (nim)" - dodał. "Dzisiaj ubieracie się w szaty obrońców życia i zmuszacie - nie większość parlamentarną, ale większość społeczeństwa - do przyjęcia waszej argumentacji" - zaznaczył.
"Kiedy rządziliście, nie byliście w stanie przyjąć przepisów, o które dzisiaj tak walczycie, ale będąc w opozycji, oczekujecie, żeby wszyscy to zrobili. Co za hipokryzja" - powiedział wiceminister.
Podkreślił, że 15 października (wybory parlamentarne w ub.r. - PAP) dokonała się "zmiana rewolucyjna, bo osadzona na moralności i postrzeganiu praw człowieka".
Wiceminister dodał, że "przepisy prawa są jedynie narzędziem do realizacji celów, Kodeks karny i przepisy kodeksu karnego są realizacją celu, jakim jest ochrona praw kobiet". Zauważył, że obecnie system jest skonstruowany tak, że "wiele obywatelek i obywateli musi stanąć przed realnym wyborem: dobro kobiet albo odpowiedzialność karna".
"Co to za państwo, które nakazuje podejmować dylematy w takich okolicznościach?" - pytał Myrcha. Zaznaczył, że "Kodeks karny powinien mieć zastosowanie do przestępców, złodziei, bandytów, gwałcicieli".
"W ten worek chcecie wepchnąć lekarzy, bliskich, tych wszystkich, którzy chcą pomagać kobietom. Uważacie, że dla nich jest Kodeks karny, a my uważamy, że nie. My uważamy, że Kodeks karny jest dla prawdziwych bandytów, prawdziwych złodziei, prawdziwych przestępców, a nie dla tych, którzy poświęcają się, żeby ratować - często w dramatycznych warunkach - polskie kobiety" - podkreślił wiceminister.
Zaznaczył, że decyzje o przerwaniu ciąży podejmowane są "często dramatycznych okolicznościach". "Wy cały czas żyjecie w sferze, że to jest jakaś fanaberia, że to jest jakaś zabawa. Nie wiem, jak trzeba postrzegać świat, żeby pomyśleć, że dla kogokolwiek podejmowanie tak trudnej decyzji jest zabawą" - powiedział.
"Nie macie litości dla polskich kobiet" - zaznaczył. "Jeżeli dzisiaj w polskim Sejmie mówimy, że możemy złagodzić ten kaganiec prawny w postaci depenalizacji, pomocy w tych trudnych i dramatycznych zabiegach - zróbmy to" - przekonywał.(PAP)
pak/ agz/