Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-10, 14:30 Autor: PAP

Pali na komisji śledczej: nigdy nie groziłem Jakubowi Osajdzie; nie poznałem Edgara Kobosa (opis)

Nigdy nie groziłem Jakubowi Osajdzie i nigdy nie poznałem Edgara Kobosa - zapewnił w środę Mateusz Pali, b. szef gabinetu politycznego Zbigniewa Rau podczas posiedzenia komisji śledczej. Piotr Kaleta (PIS) zapowiedział ewentualny wniosek o konfrontację obu świadków.

Sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej przez ponad dwie godziny przesłuchiwała w środę Mateusza Pali, który od września 2020 roku do listopada 2023 roku był szefem gabinetu politycznego ówczesnego ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Rau. Posiedzenie rozpoczęło się dość nietypowo, bo świadek przyznał, że ma tego dnia urodziny i ma cukierki dla członków komisji. "To myślę, że na koniec" - odparł z uśmiechem szef komisji Marek Sowa (KO) składając świadkowi życzenia. "Mam nadzieję, że komisja przebiegnie sprawnie i będzie pan mógł pozostałą część dnia świętować w miłym gronie rodziny" - dodał Sowa.


Po odebraniu przyrzeczenia Pali skorzystał z prawa do swobodnej wypowiedzi, w której nawiązywał do marcowych zeznań byłego dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ Jakuba Osajdy.


Osajda zeznał wówczas m.in., że po jego odwołaniu z MSZ, Pali wielokrotnie kontaktował się z nim i jego ciężarną żoną "w celu pilnowania, by nie kontaktował się z mediami". Pali miał podawać przykłady polityków PiS, którzy zostali "zniszczeni" po tym, jak skontaktowali się z mediami i „dobrze radził, że zarówno mnie, jak i moją rodzinę również mogą zniszczyć".


Pali w środę zapewnił, że nic takiego nie miało miejsca oraz że nigdy w tej sprawie nie został wezwany przez jakikolwiek organ celem złożenia wyjaśnień. „Nigdy nie groziłem Jakubowi Osajdzie, a nawet nigdy nie przyszło mi to do głowy. Nigdy też nie miałem żadnego zlecenia politycznego, aby wobec kogokolwiek kierować groźby” – mówił świadek.


Według niego, zeznania Osajdy przedstawiały zmanipulowaną rzeczywistość, a miejscami były też kłamstwem. „Odbieram je jako swoistą zasłonę dymną, aby odwrócić uwagę komisji od Jakuba Osajdy” – oświadczył Pali.


Powołując się na dotychczasowe ustalenia dodał, że najprawdopodobniej głównym odpowiedzialnym za proceder dotyczący nieprawidłowości wizowych był Edgar Kobos - asystent ówczesnego wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka. Pali zeznał, że nigdy nie poznał Kobosa. Zaznaczył jednocześnie, że wielokrotnie słyszał od Osajdy i jego małżonki jak wyrażali się o nim w superlatywach.


Dodał, że Osajda w kwietniu 2023 r. starał się zaaranżować jego spotkanie z Kobosem, ostatecznie do tego nie doszło, gdyż jak się później okazało, Kobos został w tym czasie aresztowany. "W związku z tym do mojego spotkania z Kobosem nigdy nie doszło” – powiedział Pali. „Na tym przykładzie dostrzegam jednak, że lobbystą Edgara Kobosa w MSZ był właśnie pan Jakub Osajda, który niejednokrotnie chwalił się tą znajomością, a także współpracą z Kobosem” – ocenił świadek.


Zapewnił też, że nigdy nie widział nazwiska Kobos w kalendarzu ministra Raua i nie wydaje mu się, by doszło do ich spotkania.


Świadek odniósł się też do zeznań Osajdy, który stwierdził na komisji, że matką wszystkich nieprawidłowości i być może wszystkich afer związanych z MSZ, była ustawa o służbie zagranicznej. Pali zwrócił uwagę, że ustawa o służbie zagranicznej nie reguluje procesów wizowych. Zaznaczył też, że Osajda podczas prac nad ustawą „nigdy nie wnosił takich zastrzeżeń, które przedstawił przed komisją”. A był – dodał świadek – jedną z głównych osób odpowiedzialnych za ostateczny kształt przepisów.


Pali zrelacjonował też spotkanie z Osajdą w MSZ z października 2023., w którym udział wziął też ówczesny dyrektor generalny służby zagranicznej. W trakcie rozmowy Osajda miał przedstawić pozew przeciwko resortowi i zaproponować ugodę, by polubownie rozwiązać spór prawny. Pali dodał, że podczas spotkania Osajda wyciągnął z teczki „kilka opakowań leków wskazując, że w związku z leczeniem psychiatrycznym przechodzi terapię lekami psychotropowymi”.


W związku z tym Pali zawnioskował do komisji, by sprawdziła historię leczenia Osajdy, gdyż – jak mówił – mógł być on pod wpływem takich leków podczas przesłuchania przed komisją. „Jest to kluczowe, jeśli chodzi o jakąkolwiek wartość dowodową jego słów” – podsumował świadek.


Podczas posiedzenia komisji głos zabrał Piotr Kaleta (PiS). "Wydaje mi się, że po raz pierwszy chyba w czasie pracy naszej komisji rysuje się taka konieczność i myślę, że ten wniosek pewnie trzeba będzie złożyć, o dokonanie konfrontacji między szanownym panem, a panem Jakubem Osajdą, bo myślę, że jest tutaj zbyt dużo spraw niejasnych” - powiedział poseł PiS. „Pewnie taki wniosek będziemy składać; czy może wspólnie, to już inna sprawa” – dodał Kaleta zwracając się do szefa komisji.


Marek Sowa pytał świadka, w jakich okolicznościach zapadła decyzja o wyznaczeniu siedziby Centrum Decyzji Wizowych w Łodzi. Zostało ono powołane w 2021 r. w strukturach MSZ, by wesprzeć urzędy konsularne na Białorusi po wydaleniu z tego kraju większości polskiego personelu dyplomatyczno-konsularnego. W 2023 r. podjęto decyzję o jego rozbudowie i przeniesieniu do Łodzi. Projekt rozporządzenia, za który odpowiadał Wawrzyk, zakładał, że Centrum będzie obsługiwać wnioski wizowe w uproszczonej procedurze nie tylko z Białorusi, ale także z 20 innych krajów. Projekt rozporządzenia został w lipcu 2023 r. wycofany.


Pali powiedział, że "decyzja o wyznaczeniu jest wynikiem notatki decyzyjnej ministra Zbigniewa Raua, poprzedzonej analizami i konsultacjami prowadzonymi przez departament konsularny, biuro administracji przy współpracy ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo w ministerstwie i z innymi biurami".


Pytany czy uczestniczył w procesie decyzyjnym, Pali odparł, że w samym procesie decyzyjnym nie uczestniczył. Jak zaznaczył, po raz pierwszy o rozbudowie i potencjalnej delokalizacji Centrum usłyszał latem 2022 r., a miało to miejsce na spotkaniu z ówczesnym wiceministrem Piotrem Wawrzykiem i byłym dyrektorem biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ Jakubem Osajdą. "Następnie miało miejsce spotkanie koncepcyjne w tym samym składzie i uczestniczył w nim też dyrektor departamentu konsularnego" - dodał świadek podkreślając, że na tym jego udział w tym się zakończył.


Później Sowa mówił że z dokumentów wynika, że Pali brał udział w różnych spotkaniach na temat Centrum Decyzji Wizowych w Łodzi. Pali wyjaśnił, że brał w nich udział jako obserwator.


W dalszej części przesłuchania świadek powołując się na informację z biura administracji powiedział, że przeniesienie Centrum poza Warszawę, to „jest oszacowana około 20-procent. Oszczędność na czynszu, kosztach eksploatacyjnych i miejscach parkingowych”. „Taką informację pamiętam, o innych nie mam wiedzy” – zaznaczył.


Świadek podkreślał też, że nie zajmował się kwestiami wiz, a o tzw. aferze wizowej dowiedział się z mediów, a nie od Raua. "Gdybym od ministra, od swojego szefa usłyszał, że mamy w ministerstwie aferę wizową, to bym o tym pamiętał, a nie pamiętam (...). Takiej rozmowy o aferze wizowej na pewno nie było" - zeznał Pali.


Podkreślił też, że nie miał informacji, aby MSZ naciskał na konsuli w sprawie wiz. Nie słyszał też, by Rau czy Wawrzyk dawali do zrozumienia, by sprawy w resorcie szły w tym kierunku, by wiz było więcej i by były szybciej wydawane. Zaznaczył jednocześnie, że była nieustanna presja ze strony środowisk biznesowych żeby ten proces odbywał się sprawniej.


Dopytywany wskazał, że najbardziej zabiegały o to firmy transportowe i logistyczne, ogrodnicze, budowlane. „Organizacje przedsiębiorców różnych branż, też Konfederacja Lewiatan; było tego dużo” – powiedział Pali.


Pytany, kto z polityków pojawiał się lub składał pisma w tej sprawie, odparł że przypomina sobie tylko jedno pismo. „Ówczesnego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego” – oświadczył.


Świadek nawiązując do marcowych zeznań Osajdy i odpowiadając na kolejne pytania, powiedział, że zwolnienie Osajdy z pracy nie miało związku z kampanią wyborczą i - z tego, co wie - ta decyzja nie zapadła w sztabie wyborczym PiS. Jak dodał, zwolnienie Osajdy to była decyzja Raua i nie miał z tym nic wspólnego. (PAP)


rbk/ oloz/ kos/ par/


Kraj i świat

2024-08-05, godz. 08:30 Paryż/boks - Szeremeta: znajomi już się nie dziwią, że wybrałam pięściarstwo, ale inni... Julia Szeremeta, która ma już zapewniony co najmniej brązowy medal igrzysk w Paryżu w kategorii 57 kg, uważa, że boks uczy pokory, cierpliwości, determinacji… » więcej 2024-08-05, godz. 08:20 Turniej ATP w Waszyngtonie - zwycięstwo Kordy Rozstawiony z numerem czwartym reprezentant gospodarzy Sebastian Korda pokonał grającego z 'dziesiątką' Włocha Flavio Cobolliego 4:6, 6:2, 6:0 w finale tenisowego… » więcej 2024-08-05, godz. 08:10 Turniej WTA w Waszyngtonie - zwycięstwo Hiszpanki Badosy Hiszpanka Paula Badosa w finale tenisowego turnieju WTA 500 na twardych kortach w Waszyngtonie pokonała 6:1, 4:6, 6:4 Czeszkę Marię Bouzkovą. Polki w Waszyngtonie… » więcej 2024-08-05, godz. 07:40 Paryż/kajakarstwo – Naja na czwartych igrzyskach po piąty medal, "Atomówki" wśród faworytek Reprezentacja w sprincie kajakowym we wtorek rozpocznie rywalizację na torze regatowym w podparyskim Vaire-Sur-Marne o medale olimpijskie. O piąte podium na… » więcej 2024-08-05, godz. 07:40 80 lat na warszawskiej Woli Niemcy rozpoczęli rzeź jej mieszkańców 80 lat temu, między 5 a 7 sierpnia 1944 r. na Woli doszło do bezprzykładnej w dziejach II wojny światowej, zorganizowanej masakry ludności cywilnej. Akcja… » więcej 2024-08-05, godz. 07:40 Paryż/kajakarstwo - Rosolska: Mazurek Dąbrowskiego jest coraz bliżej Trzykrotna medalistka olimpijska w kajakarstwie Beata Rosolska powiedziała PAP, że wierzy w życiową formę polskiej ekipy kajakarek podczas igrzysk olimpijskich… » więcej 2024-08-05, godz. 07:30 Agnieszka Cubała: część historyków uważa, że cywile nie byli uczestnikami Powstania Warszawskiego W dotychczasowej historiografii niewiele miejsca poświęcało się ludności cywilnej. Niektórzy nie zaliczają jej nawet do grona uczestników powstania. Nie… » więcej 2024-08-05, godz. 07:20 Wojciech Kalwat: Romuald Traugutt widział Polskę jako naród wolny Romuald Traugutt mówił, że Rosja musi pogodzić się z tym, że inne narody zasługują na wolność od jej panowania - mówi PAP Wojciech Kalwat z Muzeum Historii… » więcej 2024-08-05, godz. 07:20 160 lat temu u stóp Cytadeli zamordowano Romualda Traugutta 160 lat temu, 5 sierpnia 1864 r. władze rosyjskie dokonały egzekucji Romualda Traugutta, dyktatora Powstania Styczniowego i jego współpracowników. Traugutt… » więcej 2024-08-05, godz. 07:20 Podlaskie/ KAS udaremniła przemyt papierosów w pociągu towarowym z Białorusi Przemyt 5,4 tys. paczek papierosów udaremnili funkcjonariusze KAS z kolejowego polsko-białoruskiego przejścia granicznego w Siemianówce (Podlaskie). Kontrabanda… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »