Węgry/ Media: po wizytach w Kijowie i Moskwie Orban leci do Pekinu
Jak zauważył portal, rządowy samolot, którym prawdopodobnie podróżuje Orban, był w niedzielę po południu w drodze z Budapesztu do Pekinu.
Od poniedziałku Węgry sprawują półroczną, rotacyjną prezydencję w Radzie UE. Dzień po objęciu przewodnictwa szef węgierskiego rządu udał się z „misją pokojową” do Kijowa, a trzy dni później odwiedził Moskwę, co wywołało krytykę zachodnich sojuszników Węgier.
Orban, który na początku maja przyjął w Budapeszcie przywódcę Chin Xi Jinpinga, zapowiedział wcześniej w wywiadzie dla szwajcarskiego tygodnika „Die Weltwoche", że po piątkowej wizycie w Moskwie będzie miał kilka „równie zaskakujących” wizyt, o których opinia publiczna dowie się w ostatnim momencie.
Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto powiedział w niedzielę, że przyjął w Budapeszcie Robina Zenga, szefa CATL, chińskiego giganta w zakresie produkcji akumulatorów do samochodów elektrycznych. W połowie 2022 roku CATL ogłosił, że zainwestuje ponad 7,3 mld euro w budowę fabryki akumulatorów o mocy 100 GWh w Debreczynie we wschodnich Węgrzech.
Szijjarto w filmie opublikowanym na Facebooku powiedział: "Będziemy dokładać wszelkich starań, aby uniknąć wojny handlowej z Chinami podczas naszej prezydencji w Radzie UE, ponieważ spowodowałoby to poważne szkody dla Europy".
W sobotę prasa poinformowała, że zaplanowane na poniedziałek spotkanie Szijjarto z szefową niemieckiej dyplomacji Annaleną Baerbock zostało odwołane. Choć media pisały o politycznych przyczynach, ponieważ Baerbock w przeszłości krytykowała stosunek Budapesztu do Rosji, to węgierskie MSZ wskazało na „zmiany w harmonogramie ministra”.
W lutym 2023 roku Chiny przedstawiły własny, 12-punktowy plan pokojowy dotyczący wojny na Ukrainie. Pekin nie wysłał swoich przedstawicieli na zorganizowany w połowie czerwca szczyt pokojowy w Szwajcarii, ogłaszając – wspólnie z Brazylią – własną propozycję organizacji konferencji pokojowej.
Orban oświadczył, że jego „misja pokojowa” ma polegać na poznaniu stanowiska walczących stron i możliwych scenariuszy zakończenia wojny na Ukrainie. Zapowiedział, że przygotowuje raport na ten temat dla członków Rady Europejskiej, choć przyznał wcześniej, że nie ma mandatu do prowadzenia negocjacji w imieniu UE w sprawie wojny na Ukrainie.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ kar/