Bodnar o rzekomym zamiarze odejścia do TSUE: nigdzie się nie wybieram
Portal wpolityce.pl - powołując się na słowa posła Kukiz'15 Marka Jakubiaka - poinformował w piątek, że szef MS Adam Bodnar żąda od premiera Donalda Tuska, by ten wysłał go do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w miejsce sędziego Marka Safjana.
"Nigdzie się nie wybieram. Mam zobowiązanie w stosunku do wyborców do końca kadencji" - napisał Bodnar na platformie X. "A poza tym, jeśli wchodzi się do polityki, to droga sędziowska jest już wykluczona" - podkreślił minister.
Tłem wypowiedzi Jakubiaka była sprawa czynności, które policja i prokuratura podjęły w środę w biurach zastępców rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, które mieszczą się pod adresem Krajowej Rady Sądownictwa. Podczas przeszukania - jak podała prokuratura - "zabezpieczono wszystkie nielegalnie przetrzymywane akta procesowe spraw dyscyplinarnych". To akta postępowań dyscyplinarnych, które zastępcy rzeczników - w ocenie prokuratury - mieli przekazać kilka miesięcy temu rzecznikom dyscyplinarnym ministra sprawiedliwości.
Prokuratura podkreśliła, że czynności, które przeprowadzono w biurach zastępców rzecznika dyscyplinarnego, nie mieszczą się w pomieszczeniach zajmowanych przez Krajową Radę Sądownictwa i w związku z tym nie miały nic wspólnego z działalnością KRS. (PAP)
nno/ mrr/