Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-04, 18:10 Autor: PAP

Kazachstan/ Media: władze tłumią rozgłos po śmierci opozycyjnego dziennikarza

Władze Kazachstanu nie dopuszczają do protestów po śmierci zabitego w Kijowie opozycyjnego dziennikarza z tego kraju, a wszelkie próby manifestacji i nagłaśniania sprawy tłamszą w zarodku - poinformował w czwartek kazachstańska sekcja Radia Swoboda.

18 czerwca w Kijowie postrzelony został Ajdos Sadykow, któremu Ukraina udzieliła azylu politycznego. 2 lipca kazachstański dziennikarz zmarł.


22 czerwca, gdy Sadykow przebywał w szpitalu w stanie śpiączki, Prokuratura Generalna Kazachstanu poinformowała o zatrzymaniu jednego ze sprawców zamachu, który miał się sam zgłosić do organów ścigania w swoim kraju. Powiadomiono wówczas, że trwają poszukiwania drugiego uczestnika zamachu w Kijowie.


Według opozycyjnego portalu Vlast.kz dwaj zamachowcy, obywatele Kazachstanu A. Żakanbajew i M. Karatajew, przybyli na Ukrainę 2 czerwca i od razu zaczęli śledzić Sadykowa. Opuścili kraj w dniu próby zabójstwa dziennikarza, udając się do Mołdawii. Zostali wpisani na międzynarodową listę osób poszukiwanych. Według mediów w Kazachstanie Astana nie chce wydać zatrzymanego zamachowca Ukrainie.


Sadykow i jego żona Natalia uciekli z Kazachstanu w 2014 roku, gdy władze zleciły aresztowanie Natalii za publikacje w najpopularniejszym wówczas opozycyjnym kazachstańskim portalu internetowym Respublika; władze w Astanie zamknęły portal w 2016 roku. Na Ukrainie doszło wówczas do zmiany władzy po obaleniu prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza, a para uzyskała tam status uchodźców.


Od 2014 roku Sadykow prowadził na YouTube kanał "Base" (w wolnym tłumaczeniu z kazachskiego: "po prostu"), krytykujący władze Kazachstanu. Cieszył się on ogromną popularnością, niektóre filmy doczekały się kilku milionów wyświetleń, co biorąc pod uwagę populację Kazachstanu nieznacznie przekraczającą 20 mln osób - jest osiągnięciem nietuzinkowym.


W czwartek w Ałmatach policja nie wpuściła do parku grupy około 20 osób, które zamierzały złożyć kwiaty pod pomnikiem ofiar represji politycznych ku pamięci zabitego dziennikarza. Jako powód odmowy podano prowadzenie prac remontowych. Tego samego dnia jednego z aktywistów wezwano do jednego z komisariatów policji w Ałmatach na "rozmowę prewencyjną". "Władze są w strachu. Nie pozwalają nawet pójść do parku i złożyć kwiaty, by okazać wyrazy szacunku zmarłemu (...) Nie będzie w tym żadnego wykroczenia. Poza tym nie zgromadzą się tam tysiące ludzi" - powiedział Radiu Swoboda jeden z aktywistów.


Portal vlast.kz informował wcześniej, że w stołecznej Astanie inny aktywista został wezwany na komisariat, gdy napisał w jednym z popularnych komunikatorów, że domaga się, aby prezydent Kazachstanu zorganizował pogrzeb Sadykowa z honorami.


Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew, komentując zamach na dziennikarza, powiedział, że kazachstańskie organy ścigania są gotowe pomóc w śledztwie. Potem władze oświadczyły jednak, że Kazachstan nie spełni żądań Ukrainy i nie wyda podejrzanego o zamach. Ukraińskie władze poinformowały natomiast, że śledztwo, które prowadzą, zostało wszczęte z artykułu mówiącego o "zabójstwie na zlecenie".


Z Astany Sebastian Markiewicz (PAP)


sm/ kar/


Kraj i świat

2024-07-10, godz. 08:20 Paryż - Riner: mobilizuje mnie myśl o trzecim złocie indywidualnie Trzykrotny mistrz igrzysk w judo (w tym raz w drużynie) Francuz Teddy Riner przyznał, że myśl o trzecim złocie olimpijskim indywidualnie w kategorii +100… » więcej 2024-07-10, godz. 08:10 Sondaż: ponad 60 proc. rodziców nie chce zakazu wyjazdów z dziećmi w trakcie roku szkolnego Niezależnie od liczby dzieci w wieku szkolnym, rodzice nie chcą wprowadzenia zakazu wyjazdu na wakacje czy urlop z pociechami w trakcie roku szkolnego - wynika… » więcej 2024-07-10, godz. 08:00 Indie/ 18 osób zginęło w zderzeniu autobusu z cysterną przewożącą mleko Co najmniej 18 osób zginęło, a wielu zostało rannych w środę w północnych Indiach w zderzeniu piętrowego autobusu z cysterną przewożącą mleko - poinformowali… » więcej 2024-07-10, godz. 07:50 Paryż - trwają przygotowania do transportu polskich koni na igrzyska Po wtorkowym spotkaniu w Polskim Komitecie Olimpijskim 12 jeźdźców, którzy wystąpią na igrzyskach 33. olimpiady, wkroczyło w ostatni etap przygotowań logistycznych… » więcej 2024-07-10, godz. 07:20 USA/ Zełenski: "prywatna historia" Putina ma się zakończyć, by historia świata trwała Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył we wtorek, że 'prywatna historia' Władimira Putina powinna się zakończyć, aby historia świata mogła… » więcej 2024-07-10, godz. 07:20 83 lata temu doszło do zbrodni na żydowskich mieszkańcach Jedwabnego 10 lipca 1941 r., w podlaskim miasteczku Jedwabne doszło do mordu na co najmniej 340 Żydach, którego - według ustaleń śledztwa IPN - z inspiracji Niemców… » więcej 2024-07-10, godz. 07:10 Wimbledon - Radwańska: z trawą trzeba się lubić, z trawą trzeba współpracować (wywiad) 'Z trawą trzeba się lubić, z trawą trzeba współpracować' - podkreśliła Agnieszka Radwańska, która największe sukcesy w Wielkim Szlemie osiągnęła… » więcej 2024-07-10, godz. 07:10 Powstaje europejska aplikacja do monitoringu kleszczy W najbliższych miesiącach ma być gotowa ogólnodostępna europejska aplikacja do monitorowania występowania kleszczy. Prace nad tym narzędziem wpisują się… » więcej 2024-07-10, godz. 07:10 Podlaskie/ KAS udaremniła największy w tym roku przemyt papierosów Największy w tym roku przemyt papierosów o rynkowej wartości 8,5 mln zł udaremnili funkcjonariusz podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej. Ponad 570 tys… » więcej 2024-07-10, godz. 07:10 Badanie: w 2023 r. co piąta polska firma została zaatakowana cybernetycznie W ubiegłym roku co piąte polskie przedsiębiorstwo odnotowało atak przy pomocy złośliwego oprogramowania w celu wykradzenia danych - poinformowała firma… » więcej
116117118119120121122
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »