Zakończyły się zdjęcia do filmu „Steve” z Cillianem Murphym
Oprócz występu w jednej z głównych ról, Cillian Murphy jest także producentem „Steve’a” poprzez należącą do niego firmę produkcyjną Big Things Films. Produkcja powstała na zlecenie platformy streamingowej Netflix, która zamówiła ją w lutym tego roku. Obok Murphy’ego występuje w niej również znany z serial „Bękart z piekła rodem”, Jay Lycurgo.
Jak zdradza portal Deadline, akcja filmu „Steve” rozgrywać się będzie w połowie lat 90. ubiegłego wieku. Steve to dyrektor liceum, który zmagając się z własnym zdrowiem psychicznym walczy o to, by jego szkoła nie została zamknięta. Równolegle ze Steve’m widzowie poznają też niespokojnego nastolatka o imieniu Shy, który uwikłany jest pomiędzy przeszłością, a tym, co go czeka. Chłopak próbuje pogodzić swoją wewnętrzną kruchość z impulsem do autodestrukcji i przemocy.
W sieci opublikowano pierwsze zdjęcie z planu „Shy”, na którym można zobaczyć Murphy’ego i Lycurgo wspólnie z reżyserem, Timem Mielantsem. Pozują oni na stylizowanej na polaroidową fotografii kojarzącej się z ubiegłym wiekiem. Autorem scenariusza filmu jest twórca powieści, na podstawie której powstał: Max Porter.
Po sukcesie oscarowym Cillian Murphy nie zwalnia tempa. Wcześniej wystąpił w innym filmie Mielantsa zatytułowanym „Drobiazgi takie jak te”, który zadebiutował w lutym podczas festiwalu w Berlinie. Jeszcze w tym roku Netflix rozpocznie zdjęcia do pełnometrażowej produkcji kontynuującej wątki serialu „Peaky Blinders”, w którym Murphy występuje w jednej z ról głównych. Aktora zobaczymy również w filmie „Blood Runs Coal” na podstawie powieści Marka A. Bradleya. (PAP Life)
kal/moc/