Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-04, 07:00 Autor: PAP

Francja/ Ekspert ECFR: wspólny front centrum i lewicy przeciw partii Le Pen okazał się sprawny

W ocenie analityka paryskiego think tanku ECFR Pawła Zerki wspólny front wyborczy, jaki we Francji utworzyły partie lewicy i centrum, okazał się sprawny. Dzięki wycofaniu się ich kandydatów skrajna prawica raczej nie osiągnie większości bezwzględnej w parlamencie.

"Nie spodziewałbym się, aby partia Marine Le Pen (Zjednoczenie Narodowe, RN-PAP) w tej chwili mogła osiągnąć większość absolutną w parlamencie. Wydaje mi się, że nawet gdyby chciała osiągnąć taką większość w koalicji z politykami partii Republikanie (LR), to w tej sytuacji będzie jej trudno to osiągnąć" - powiedział PAP ekspert Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR).


Przypomniał, że tego rodzaju postawa, gdy wyborcy partii proeuropejskich, mainstreamowych i prodemokratycznych mobilizują się przeciw skrajnej prawicy, tradycyjnie nazywana jest we Francji "frontem republikańskim". Sojusz partii lewicowych - Nowy Front Ludowy (NFP) i partie centrowe skupione wokół prezydenta Emmanuela Macrona utworzyły taki alians po pierwszej turze wyborów parlamentarnych. Celem jest to, by uniemożliwić RN, faworytowi wyborów, zdobycie w drugiej turze 7 lipca większości bezwzględnej.


W ocenie Zerki partie lewicy i centrum "sprostały próbie", wycofując swoich kandydatów w tych okręgach, gdzie zakwalifikowali się do drugiej tury, zajmując trzecie miejsca. "To była zupełnie nowa sytuacja dla francuskiej sceny politycznej, wymagająca od partii politycznych umiejętności taktycznego podejścia (...). Nie wiadomo było, jak sprostają tej próbie. I wydaje mi się, że sprostały w bardzo krzepiącym stopniu" - powiedział politolog.


Przypomniał, iż po pierwszej turze aż w 306 okręgach (na 577-PAP) zapowiadał się w drugiej turze pojedynek trzech kandydatów. Dzięki odwoływaniu kandydatów przez partie liczba ta spadła. Druga tura rozegra się w 409 okręgach tylko między dwoma kandydatami. Teraz "jest większa szansa w wielu okręgach pokonać kandydata RN, ale może to oznaczać, że ta rywalizacja będzie w wielu miejscach szła łeb w łeb" - powiedział Zerka. Zwrócił uwagę, że oznacza to "dużą niepewność".


"Ta niepewność jest związana również z tym, że jedną sprawą jest wycofanie się polityków z wyścigu o fotel parlamentarzysty, a drugą sprawą jest to, jak zachowają się wyborcy" - podkreślił.


Jako szczególny przypadek wymienił sytuację, w której w drugiej turze w danym okręgu wyborczym rywalizowaliby tylko kandydat RN i polityk skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej (LFI). Z sondażu ośrodka Ifop dla telewizji LCI wynika, że w takiej sytuacji "wyborcy, przede wszystkim centrowi, byliby mocno podzieleni i nie wiedzieliby, na kogo głosować. Połowa z nich zagłosowałaby na tego kandydata skrajnej lewicy, a druga połowa na kandydata Marine Le Pen" - powiedział Zerka.


Ogółem jednak - dodał - z sondażu wynika, że wyborcy lewicy są gotowi głosować na kandydata centrum i odwrotnie, "po to, żeby uniemożliwić zwycięstwo kandydatom partii Marine Le Pen i tym samym uchronić kraj przed większością absolutną RN w parlamencie". Zdaniem eksperta jest to "krzepiąca informacja".


Rysującą się perspektywę, że RN nie uzyska większości bezwzględnej, ekspert ECFR nazwał "najbardziej pozytywnym z tych i tak negatywnych scenariuszy" analizowanych po pierwszej turze wyborów 30 czerwca.


Gdy bowiem RN nie uzyska takiej większości, to nie uzyska jej też prawdopodobnie żadna inna partia. "To będzie oznaczało bardzo podzielony parlament, trudność w wyłonieniu stabilnego rządu" - podkreślił Zerka.


"Być może to premiuje rozwiązanie (w postaci) rządu technicznego - choćby na rok, a później (nastąpią) kolejne przedterminowe wybory za rok" - podsumował ekspert ECFR.


Europejska Rada Spraw Zagranicznych to think tank o ogólnoeuropejskim zasięgu, wśród jego założycieli są byli premierzy, dyplomaci i naukowcy. ECFR ma biura w: Berlinie, Londynie, Madrycie, Paryżu, Rzymie, Sofii, Warszawie i Waszyngtonie.


Z Paryża Anna Wróbel (PAP)


awl/ mms/


Kraj i świat

2024-07-11, godz. 07:30 Biełsat: 30 lat rządów Łukaszenki i budowania kultu jednostki, czyli jak lider Białorusi „stał się pomnikiem… 10 lipca 1994 r. na Białorusi rozpoczęły się rządy Alaksandra Łukaszenki. Od tamtej pory białoruski polityk nie wypuszcza władzy z rąk, przekształcając… » więcej 2024-07-11, godz. 07:30 Sondaż "Rzeczpospolitej": Polacy akceptują zamknięcie przejścia kolejowego z Białorusią Aż 71,8 proc. ankietowanych uważa, że Polska powinna zamknąć przejście kolejowe z Białorusią, aby wymusić na reżimie ustępstwa. Odmiennego zdania jest… » więcej 2024-07-11, godz. 07:20 "Rz": Sposób Unii na Orbána Premier Węgier Viktor Orbán usiłuje skompromitować Unię Europejską. Odpowiedzią ma być jego izolacja - czytamy w czwartek w 'Rzeczpospolitej'. » więcej 2024-07-11, godz. 07:20 Tatry/ Kolejki turystów pod popularnymi szczytami Słoneczna pogoda przyciąga na tatrzańskie szlaki tłumy turystów. Pod popularnymi szczytami tworzą się kolejki oczekujących do wejścia. Tak jest np. pod… » więcej 2024-07-11, godz. 07:20 Sondaż dla "SE": KO - 35,06 proc.; PiS - 33,31 proc.; Konfederacja -13,30 proc.; Trzecia Droga PSL-Polska 2050 - 9,21… Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, KO - uzyskałoby 35,06 proc. poparcia; PiS - 33,31 proc.; Konfederacja -13,30 proc.; Trzecia… » więcej 2024-07-11, godz. 07:10 Sondaż dla RMF FM i "DGP": Kto winny aferze w Funduszu Sprawiedliwości? B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, prezes PiS Jarosław Kaczyński i b. premier Mateusz Morawiecki - wśród polityków, których ankietowani obwiniają… » więcej 2024-07-11, godz. 07:10 81 lat temu doszło do kulminacji ludobójstwa na Polakach na Wołyniu 11 lipca 1943 r. ukraińscy nacjonaliści dokonali ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu. W sumie w latach 1943-45 na Wołyniu, Podolu… » więcej 2024-07-11, godz. 07:10 Krzysztof "Grabaż" Grabowski: Wypisałem się ze sztywnego punk-rockowego garniturku (wywiad) Lider Strachów na Lachy i Pidżamy Porno zagrał dwa koncerty podczas festiwalu 'Rock na bagnie' w Goniądzu. - Jestem wszędzie. Ale wypisałem się ze sztywnego… » więcej 2024-07-11, godz. 07:00 Miał zostać lekarzem, stał się legendą branży modowej. Giorgio Armani kończy 90 lat Jego projekty są synonimem luksusu i włoskiej elegancji w nowoczesnym wydaniu, która skutecznie opiera się przemijającym trendom. Sławę zdobył szyjąc… » więcej 2024-07-11, godz. 06:50 Paryż - Charlie, jedyny koń egipskiej federacji pięcioboju odejdzie na... emeryturę Charlie, jedyny koń treningowy w egipskiej federacji pięcioboju nowoczesnego odejdzie po igrzyskach w Paryżu na emeryturę, bo olimpijska rywalizacja w stolicy… » więcej
949596979899100
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »