Łódzkie/ Straż Graniczna zatrzymała troje cudzoziemców bez prawa pobytu
Troje cudzoziemców bez prawa pobytu w Polsce zatrzymano podczas rutynowej kontroli legalności pobytu. Dwoje z zatrzymanych osób – Gruzin i Mołdawianka – nie miało ważnego prawa pobytu w naszym kraju. Gruzin przebywał w Polsce od półtora roku, a Mołdawianka przed kilku miesiącami i nie wystąpiła o przedłużenie pobytu.
"Obywatel Gruzji przyjechał do Polski do zakładów mięsnych pod Wrocławiem, ale zrezygnował z pracy i wyjechał do Katowic, gdzie był kierowcą na aplikację. Ostatnio przebywał w Sieradzu i tam został zatrzymany" – poinformowała kpt. Dagmara Bielec ze Straży Granicznej.
Dodała, że nie miał ani aktualnego tytułu pobytowego ani stałego zatrudnienia. Wydano wobec niego decyzję zakazującą mu ponownego wjazdu do Polski i innych państw strefy Schengen.
Mołdawianka po przekroczeniu polskiej granicy w ruchu bezwizowym, podjęła pracę w magazynie ubrań pod Łodzią, ale nie starała się o zalegalizowanie pobytu. Kiedy zamierzała zmienić pracę, wystąpiła do urzędu wojewódzkiego w Łodzi o zgodę na pobyt czasowy i pracę. Wtedy wyszło na jaw, że przebywa w Polsce nielegalnie. Została zobowiązana do wyjazdu z Polski.
Ostatni z zatrzymanych, obywatel Gwinei, w chwili kontroli nie miał żadnych dokumentów tożsamości ani pieniędzy i nie potrafił uzasadnić swego pobytu w Polsce. Podczas przesłuchania powiedział funkcjonariuszom Straży Granicznej, że przyjechał z Niemiec.
"Mężczyzna ubiegał się o ochronę międzynarodową na terytorium Niemiec. Do czasu oficjalnego potwierdzenia aktualnego statusu pobytowego Gwinejczyka przez stronę niemiecką mężczyznę umieszczono w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. Wszystko wskazuje na to, że zostanie przekazany niemieckim służbom granicznym" – powiedziała kpt. Dagmara Bielec. (PAP)
Autor: Marek Juśkiewicz
jus/ joz/