Grecja/ Premier ostrzegł Macedonię Płn., że jej droga do UE może być zablokowana
"Jeśli niektórym wydaje się, że mogą lekceważyć porozumienie, powinni sobie uświadomić, że ich ścieżka do Europy pozostanie zamknięta, a memoranda nie zostaną ratyfikowane, jeśli nie będzie przestrzegane to, co przewiduje porozumienie" - powiedział szef greckiego rządu podczas kampanijnego wystąpienia na północy kraju.
To kolejna uwaga ze strony Micotakisa pod adresem Macedonii Płn. w ostatnim czasie. W poniedziałek premier skrytykował nową prezydentkę sąsiedniej Macedonii Płn. Gordanę Siljanowską-Dawkową za to, że podczas zaprzysiężenia nie użyła pełnej nazwy kraju. Ostrzegł, że dalsze takie prowokacyjne kroki mogą zaszkodzić unijnym ambicjom Skopje.
Siljanowska-Dawkowa podczas zaprzysiężenia na urząd w niedzielę odmówiła użycia pełnej nazwy państwa, określając je jako "Macedonia". W oficjalnym tekście jej przemówienia użyto pełnej nazwy kraju: "Macedonia Północna".
W czwartek Hristijan Mickoski, lider prawicowej WMRO-DPMNE, która wygrała w wyborach parlamentarnych w Macedonii Płn., opowiedział się za stosowaniem nazwy "Macedonia" zamiast "Macedonia Północna".
W myśl porozumienia z Prespy rząd w Skopje zgodził się na zmianę nazwy kraju z "Macedonia" na "Macedonia Północna", aby uspokoić obawy Aten przed ewentualnymi roszczeniami terytorialnymi sąsiada wobec położonej na północy Grecji krainy Macedonia Egejska. Porozumienie zawarli w 2018 roku macedoński premier Zoran Zaew i premier Grecji Aleksis Cipras.
Decyzja o zmianie nazwy była wymagana, by otworzyć Macedończykom drogę do Unii Europejskiej i NATO. Macedonia Płn. dołączyła do Sojuszu Północnoatlantyckiego w 2020 roku, ale jej negocjacje z UE są blokowane przez żądania Bułgarii dotyczące statusu bułgarskiej mniejszości w tym kraju.
Z Aten Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ kar/
arch.