„Polska ze swoim położeniem geopolitycznym i wielkością rynku jest oczywiście w stanie osiągnąć znacznie wyższe wyniki niż Słowacja czy Słowenia” – zaznaczył Navracsics, który zajmuje obecnie stanowisko ministra rozwoju regionalnego Węgier. „Niełatwo jednak porównywać samochody różnych klas” – dodaje.

Polityk podkreślił, że fundusze europejskie odegrały kluczową rolę w procesie nadrabiania zaległości przez państwa Europy Środkowej. „Kraje regionu, w tym Węgry, już pozostawiły w tyle narody, które były częścią Wspólnoty dłużej, takie jak Grecja i Portugalia” – ocenił Navracsics.

Choć w wielu miejscach kraju znajdują się znaki informujące o unijnym dofinansowaniu wielu projektów, to wciąż widać dysproporcje w rozwoju Budapesztu i pozostałych regionów kraju – dodał.

Środki unijne w ramach polityki spójności dla Węgier na lata 2021-2027 wynoszą 22 mld euro, ale spora ich część pozostaje zamrożona z powodu m.in. obaw KE dotyczących przestrzegania na Węgrzech praw osób LGBTIQ, wolności akademickiej i prawa do azylu. Navracsics ma jednak nadzieję, że absorbcja środków unijnych przez Węgry będzie na wysokim poziomie, jak to miało miejsce w przeszłości. Obecnie rola funduszy unijnych jest jednak już relatywnie mniejsza, ponieważ wiele krajów powoli zbliża się do statusu płatników netto – dodał polityk.

Przyznał też, że premier Węgier Viktor Orban nie zgadza się z obecną linią polityczną UE, dlatego w kampanii wyborczej przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego mówi o konieczności „zdobycia Brukseli”. „Fidesz nigdy nie twierdził, że UE jest imperium szczęścia, a prawicowi politycy na Węgrzech nie składali takich oświadczeń” – dodał minister rozwoju regionalnego.

Według niego przyjęcie wspólnej waluty powinno się odbyć na zasadach korzystnych dla węgierskiej gospodarki. „Być może jest to znak ostrzegawczy, że są znacznie bogatsi od nas członkowie UE, którzy wolą pozostać przy własnej walucie, jak Duńczycy” – dodał.

Polityk podkreślił, że Fidesz wygrywał wszystkie eurowybory od czasu przystąpienia Węgier do UE: zarówno będąc u władzy, jak i w opozycji. Navracsics nie widzi problemu w tym, że rosnąca popularność Petera Magyara, w ostatnich tygodniach głównego krytyka rządu Orbana, może odebrać Fideszowi kilka z 13 mandatów, które miał w mijającej kadencji PE.

Wybory do PE na Węgrzech odbędą się 9 czerwca. Rząd Orbana liczy m.in. na większą reprezentację sił krytycznie nastawionych do pomocy dla zmagającej się z rosyjską inwazją Ukrainy oraz kwestii migracji.

Tibor Navracsics był w latach 2014-2019 komisarzem UE ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu. Od 2022 roku jest ministrem rozwoju regionalnego w piątym rządzie Viktora Orbana.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)

mrf/ akl/ lm/