Kukiz: nie będę kandydował na prezydenta Opola; miałem takie propozycje (wideo)
Kukiz w środę w Studiu PAP pytany o to, czy jego ugrupowanie będzie obecne w zbliżających się wyborach samorządowych odpowiedział, że aby wystartować w skali całego kraju, potrzeba "potężnej energii wśród ludzi", która jest na "bardzo niskim poziomie" albo dużych pieniędzy, których również brakuje. "Przypominam, że od 2015 r. nie otrzymujemy subwencji (z budżetu państwa)" - podkreślił.
"Jeżeli będziemy startować w tych wyborach, mamy takie plany w różnych miejscach, to z całą pewnością nie jako samodzielny komitet, ale jako wspierający czy wchodzący do różnych komitetów lokalnych. I tutaj te szyldy mnie szczególnie nie interesują. To jest kwestia dogadania się tych ludzi na dole i wspieranie danego komitetu" - powiedział.
Polityk podkreślił, że nie musi to oznaczać startu z komitetu PO czy PiS-u, ale np. komitetów obywatelskich, Bezpartyjnych Samorządowców, czy Konfederacji, która "mimo wszystko nie jest partią post-Magdalenkową".
Na pytanie o to, czy sam chciałby kandydować - na przykład na prezydenta Opola, czyli z okręgu, z którego w ostatnich wyborach parlamentarnych startował z list Prawa i Sprawiedliwości, odpowiedział, że otrzymywał takie propozycje, jednak go nie interesują. "Tak się nie stanie" - dodał.
"Jestem pragmatykiem i nie miałbym szans. Tak jest zresztą dobry prezydent Arkadiusz Wiśniewski sprawdzający się na tym stanowisku. Nie widzę tutaj jakiejś możliwości, żeby ktokolwiek go mógł przeskoczyć" - podkreślił.
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura odbędzie się 21 kwietnia.
Cała rozmowa dostępna jest pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/gosc-studia-pap-pawel-kukiz-przewodniczacy-kukiz15 i na www.wideo.pap.pl. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk
amk/ itm/