Słowacja/ Nowy rząd chce zlikwidować elitarną część prokuratury
W tym samym projekcie nowelizacji prawa karnego gabinet zaproponował również obniżenia wyroków za wybrane przestępstwa i w niektórych przypadkach - za korupcję.
Rząd zapowiedział przeprowadzenie zmian w trybie przyspieszonej procedury ustawodawczej. Lewicowo-narodowa koalicja premiera Ficy ma większość w parlamencie, pozwalającą na likwidację Prokuratury Specjalnej.
Partie opozycyjne oraz kilka organizacji pozarządowych i niektóre media uznały plany gabinetu za ingerencję w rządy prawa lub za próbę zapewnienia bezkarności dla bliskich współpracowników Ficy, wieloletniego premiera i przewodniczącego partii Kierunek–Słowacka Socjaldemokracja (Smer – SSD).
Sprzeciw wobec likwidacji Prokuratury Specjalnej oraz trybu przygotowywania zmian, bez wcześniejszej dyskusji ekspertów zgłosiła już we wtorek prezydent Zuzana Czaputova.
Po przedstawieniu przez premiera wyników posiedzenia gabinetu w środę Komisja Europejska przestrzegła Słowację przed planowanym zniesieniem urzędu Prokuratury Specjalnej bez należytego rozważenia sprawy. Wezwała również do powstrzymania się od wprowadzania zmian w trybie przyspieszonym.
Minister sprawiedliwości Boris Susko odrzucił te zastrzeżenie ze strony Brukseli, wskazując, że kwestie związane z wymiarem sprawiedliwości należą do kompetencji państw członkowskich Unii Europejskiej.
Rząd przyjął projekt likwidujący elitarną część prokuratury, która tylko w nieznacznym stopniu podlega Prokuratorowi Generalnemu, nie zważając na deklarację aktualnego szefa urzędu Daniela Lipszica, który zapowiadał gotowość do rezygnacji ze stanowiska, ale za cenę pozostawienia urzędu.
Czterokrotny premier Fico, jeszcze przed ostatnim zwycięstwem w wyborach parlamentarnych we wrześniu br., wielokrotnie krytykował nadzorowane przez Lipszica śledztwa, dotyczące lat, gdy partia Smer współtworzyła rząd. Około tuzina byłych funkcjonariuszy lub pracowników policji i wymiaru sprawiedliwości zostało po śledztwach Prokuratury Specjalnej skazanych, są oskarżeni lub toczą się przeciwko nim śledztwa.
Jeżeli propozycja rządu zostanie zatwierdzona przez parlament, prokuratorzy z Prokuratury Specjalnej zostaną przeniesieni do lokalnych oddziałów prokuratury. Wraz z nimi do instytucji podległych bezpośrednio Prokuraturze Generalnej, trafią akta tak zwanych otwartych przypadków. Są to nie tylko sprawy korupcyjne, ale także dotyczące morderstw z premedytacją, terroryzmu i ekstremizmu, przestępstw gospodarczych.
Elitarna część prokuratury prowadził też postępowania związane z zamordowaniem dziennikarza Jana Kuciaka i jego narzeczonej w 2018 r. Zabójstwo doprowadziło do kryzysu politycznego i dymisji premiera Ficy.
Piotr Górecki (PAP)
ptg/ mal/