Radio Opole » Kraj i świat
2023-06-20, 10:10 Autor: PAP

M. Przydacz: po stronie ukraińskiej są środowiska, które nie są zainteresowane konstruktywnym podejściem do relacji z Polską

Po stronie ukraińskiej są takie środowiska, które nie są zainteresowane konstruktywnym podejściem do relacji z Polską. Mam nadzieje, że to nie są środowiska dominujące - mówił we wtorek w Programie Trzecim Polskiego Radia szef BPM Marcin Przydacz po wypowiedzi szefa ukraińskiego IPN.

Szef ukraińskiego IPN Anton Drobowycz w wywiadzie opublikowanym przez ukraiński portal glavcom powiedział, że warunkiem przeprowadzenia ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej byłoby m.in. odrestaurowanie grobów członków UPA na Podkarpaciu. Zwrócił uwagę na mogiłę żołnierzy UPA na wzgórzu Monastyr, blisko osady Monasterz na Podkarpaciu. "Wydaje mi się, że trzeba uzbroić się w cierpliwość i odłożyć wszystko do czasu, aż umowy dwustronne zaczną być realizowane, aż strona polska wywiąże się ze swoich zobowiązań" – dodał.


Przydacz, który we wtorek był gościem Polskiego Radia, był pytany o to, kiedy ostatni raz prezydent Andrzej Duda rozmawiał z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim o interpretacji polsko-ukraińskiej historii. "Te rozmowy odbywają się sukcesywnie. One są dosyć częste. Często dotyczą tematu bezpieczeństwa, bo trwa rosyjska agresja na Ukrainę" - powiedział. "Trwają także rozmowy w sprawach historycznych, które są niezmiernie ważne tak dla Polski, jak i dla Ukrainy" - dodał.


Przyznał, że z dotychczasowych rozmów wynikają publiczne deklaracje i stwierdzenia, które padły podczas wizyty Zełenskiego w Warszawie, gdzie mówił m.in. o tym, że nie może być zakazów dotyczących poszukiwań bliskich, a potem powtórzył to w Sejmie szef ukraińskiego parlamentu Rusłan Stefanczuk.


Zaznaczył, że problem z ekshumacjami jest, ale Polska stara się wypracować rozwiązanie i za dobrą monetę bierze dotychczasowe deklaracje m.in. prezydenta Ukrainy.


"Jak widać, także i po stronie ukraińskiej są takie środowiska, które nie są zainteresowane konstruktywnym podejściem do relacji z Polską. Są takie środowiska, które starają się burzyć tę dobrą relacje, tę dobrą atmosferę i te dobre decyzje, które wypracowujemy. Mam nadzieje, że to nie są środowiska dominujące" - powiedział Przydacz.


Przyznał, że zna Drobowycza i wielokrotnie z nim rozmawiał. "Wiem, jakie środowisko wokół się zgromadziło i mam wrażenie, że to na pewno nie są osoby, które spoglądają na relacje polsko-ukraińskie w całościowym tego słowa znaczeniu" - podkreślał.


"Jeżeli ktoś próbuje jakiekolwiek warunki dzisiaj stawiać w dzisiejszym kontekście, w którym Ukraina jest w stanie wojny, w którym Ukraina otrzymała tak dużo wsparcia od Polski, w którym Ukraina nadal to wsparcie otrzymuje także, a może przede wszystkim dzięki sąsiedztwu z Polską i wychodzi jeden czy drugi historyk, podbudowany ideologicznie, i zaczyna stawiać jakieś swoje warunki - na pewno to nie jest konstruktywne podejście i nie przykłada się do dobrej relacji polsko-ukraińskiej" - mówił szef BPM.


Jak dodał, same gesty nie są wystarczające i trzeba długiego dialogu, tłumaczenia na czym polegała zbrodnicza działalność ukraińskich nacjonalistów.


W reakcji na wypowiedź Drobowycza polski IPN podkreślił, że "od strony ukraińskiej oczekuje faktycznych działań, nawiązujących do wcześniejszych deklaracji ukraińskich władz państwowych i rządowych, pozwalających na rozpoczęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych w miejscach, gdzie pomordowano Polaków, w trakcie ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej". Dodano, że ukraiński IPN nie jest dla polskiego IPN partnerem do prowadzenia dyskusji dotyczących spraw upamiętnienia. Wskazano, że za wiążące uznaje się deklarację rządu ukraińskiego, który w 2022 r. opowiadał się za zgodą na prowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych pomordowanych Polaków.


80 lat temu, 11 i 12 lipca 1943 r. Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców ok. 150 miejscowości w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. "Krwawa niedziela" jest uważana za szczytowy moment ludobójstwa dokonywanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu i w Galicji.


Badacze obliczają, że tylko tego jednego dnia, 11 lipca, mogło zginąć ok. 8 tys. Polaków – głównie kobiet, dzieci i starców. Akcja UPA była kulminacją trwającej już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domów, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków.


Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były OUN – frakcja Bandery, podporządkowana jej UPA oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach polskich sąsiadów. OUN-UPA nazywała swoje działania "antypolską akcją". To określenie ukrywało zamiar, jakim było wymordowanie i wypędzenie Polaków. Za przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej bezpośrednią odpowiedzialność ponosi główny dowódca UPA, Roman Szuchewycz.(PAP)


autor: Grzegorz Bruszewski


gb/ itm/


Kraj i świat

2024-08-03, godz. 13:50 Francja/ Białoruski performer, który chciał rozkopać grób van Gogha, ma opuścić UE Sąd we Francji zdecydował, że białoruski artysta performer Aliaksiej Kuzmicz, który próbował rozkopać grób Vincenta van Gogha, ma opuścić Unię Europejską… » więcej 2024-08-03, godz. 13:40 Synoptyk IMGW: od niedzieli spodziewane są opady deszczu i burze Sobota i noc z soboty na niedzielę pogodne. Od niedzieli z zachodu znowu pojawią się opady i burze - poinformowała PAP synoptyk IMGW Dorota Pacocha. » więcej 2024-08-03, godz. 13:40 Paryż/pływanie - Polki poza finałem sztafety 4x100 m st. zmiennym Polskie pływaczki odpadły w eliminacjach sztafet 4x100 m stylem zmiennym podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Adela Piskorska, Dominika Sztandera, Paulina… » więcej 2024-08-03, godz. 13:20 Paryż/lekkoatletyka - Lisek: siadłem psychicznie na tych igrzyskach Robert Sobera i Piotr Lisek nie awansowali do poniedziałkowego finału olimpijskiego skoku o tyczce. W Paryżu Polacy zaliczyli skoki na 5,60 m. Minimum kwalifikacyjne… » więcej 2024-08-03, godz. 13:20 Namibia/ Poseł niemieckiej AfD złożył wieniec na grobie zbrodniarza i zaprzeczył ludobójstwu Sven Tritschler, zastępca lidera frakcji prawicowo-populistycznej AfD w Bundestagu z Nadrenii Północnej-Westfalii, będąc w Namibii, złożył wieniec na grobie… » więcej 2024-08-03, godz. 13:20 Paryż/pływanie - polska sztafeta 4x100 m st. zmiennym mężczyzn poza finałem Polska sztafeta pływacka 4x100 m stylem zmiennym mężczyzn zajęła 10. miejsce w eliminacjach i odpadła z olimpijskiej rywalizacji w Paryżu. Biało-czerwoni… » więcej 2024-08-03, godz. 13:20 Poznań/ „Szyfrodziewczyny”; nowa wystawa czasowa w Centrum Szyfrów Enigma W pierwszy weekend sierpnia Centrum Szyfrów Enigma udostępni publiczności nową wystawę czasową. Ekspozycja to kolejna odsłona projektu edukacyjno-kulturalnego… » więcej 2024-08-03, godz. 13:10 Paryż/żeglarstwo – Tarnowski był w ćwierćfinale szósty i zajął dziewiąte miejsce w klasie iQFoil Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot) był w ćwierćfinale serii medalowej olimpijskich regat w windsurfingowej klasie iQFoil szósty i ostatecznie zajął… » więcej 2024-08-03, godz. 13:00 Paryż/siatkówka plażowa - Hiszpanie Herrera i Gavira rywalami Polaków w 1/8 finału Doświadczeni hiszpańscy siatkarze plażowi Pablo Herrera i Adrian Gavira będą rywalami Michała Bryla i Bartosza Łosiaka w 1/8 finału igrzysk w Paryżu… » więcej 2024-08-03, godz. 13:00 Paryż/lekkoatletyka - polscy tyczkarze poza finałem Robert Sobera i Piotr Lisek nie awansowali do poniedziałkowego finału olimpijskiego skoku o tyczce. W Paryżu Polacy zaliczyli skoki na 5,60 m. Minimum kwalifikacyjne… » więcej
105106107108109110111
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »