Radio Opole » Kraj i świat
2023-06-07, 12:10 Autor: PAP

Sycz: wykreślenie wagi lekkiej z IO to duża strata dla dyscypliny

Na igrzyskach olimpijskich w Paryżu wioślarze po raz ostatni będą rywalizować w wadze lekkiej. Dwukrotny mistrz olimpijski, a obecnie trener Robert Sycz uważa, że to bardzo zła decyzja, bowiem dyscyplina straci przede wszystkim na widowiskowości.

Oficjalnej decyzji jeszcze nie ma, ale całe środowisko mówi o tym głośno. Zresztą przymiarki do wykreślenia kategorii lekkiej z programu olimpijskiego były już po igrzyskach w Tokio.


Waga lekka w programie olimpijskim pojawiła się stosunkowo niedawno - w 1996 roku w Atlancie. Była ona dedykowana wioślarzom o mniejszej posturze, którym ciężko było rywalizować z zawodnikami o zdecydowanie lepszych warunkach fizycznych. Polska reprezentacja mocno zaznaczyła swój udział w konkurencjach wagi lekkiej – Tomasz Kucharski z Robertem Syczem dwukrotnie sięgnęli po mistrzostwo olimpijskie (Sydney 2000 i Ateny 2004), a czwórka bez sternika (Miłosz Bernatajtys, Bartłomiej Pawełczak, Łukasz Pawłowski i Paweł Rańda) w Pekinie zdobyli srebrny medal.


Wszystko wskazuje na to, że w Paryżu przedstawiciele kategorii lekkiej powalczą o medale. Międzynarodowy Komitet Olimpijski chce zmniejszyć liczebność wioślarzy na igrzyskach i dwójki podwójne wagi lekkiej mają zniknąć z programu.


"Takie są opinie i takie słychać głosy z MKOl-u, że dla kategorii lekkiej igrzyska w Paryżu będą ostatnimi. Uznano, że wioślarstwo jako dyscyplina ma bardzo dużo miejsc" – powiedział PAP Sycz.


Jego zdaniem, wioślarstwo straci nie tylko pod względem liczebności, ale także atrakcyjności.


"W tych konkurencjach wyścigi są najbardziej widowiskowe. Są konkurencje, gdzie nawet w finałach, głównie kobiecych, są ogromne różnice na finiszu między osadami. Natomiast w wadze lekkiej sześć łódek wpływa na metę w ciągu trzech sekund. Podobne biegi były też w rywalizacji czwórek bez sternika. Wioślarstwo i tak dla większości społeczeństwa nie jest sportem widowiskowym, a te najciekawsze wyścigi zostały jeszcze zabrane" – stwierdził smutno.


Waga lekka pozostanie w programie zawodów Pucharu Świata, mistrzostw Europy czy mistrzostw globu. To może okazać się jednak niewystarczającą motywacją dla sportowców, którzy marzą o występie na olimpijskich regatach.


"Patrząc czasami na wyniki, jakie osiągają zawodnicy, którzy kiedyś startowali w wadze lekkiej, a teraz przeszli do kategorii otwartej, to jest to dla nich jakaś przyszłość. Najlepszym przykładem jest mistrz olimpijski z Tokio Grek Stefanos Ntouskos, który kiedyś też był +lekusem+. Uważam, że my jesteśmy niezwykle efektywni w tym wioślarstwie, w ten sposób nadrabiamy braki w posturze, czy umięśnieniu" – przyznał jeden z czołowych polskich wioślarzy kategorii lekkiej Łukasz Sawicki, który kilka dni temu zakończył karierę.


Drogą greckiego wioślarza chce podążyć reprezentantka Polski Weronika Kalinowska. Na niedawno zakończonych mistrzostwach Polski wygrała nie tylko na jedynce wagi lekkiej, ale także w skiffie w kategorii otwartej.


"Szukam różnych możliwości, chce mieć coś w zanadrzu. Nie chcę sobie robić jakiś nadziei i zamykać się tylko na wagę lekką. Co będzie dalej? Pewnie starsi zawodnicy pokończą kariery, natomiast uważam, że mam realne możliwości, by startować w wadze open. Nie będę się jednak zalewać tłuszczem, zrobi się trochę mięśni i powalczę" – przyznała.


Największym wyzwaniem dla zawodników kategorii lekkiej zawsze było "trzymanie wagi". A ta ściśle jest określona w regulaminie – dla mężczyzn limit wynosi 72,5 kg, a dla zawodników w osadzie, nie może ona przekraczać 70 kg.


"Ja późno zacząłem uprawiać wioślarstwo i stwierdziłem, że jestem za stary na zbijanie wagi, odwadnianie organizmu itp. Starałem się ją trzymać permanentnie czystą dietą. A było to strasznie wymagające, bo to jest jedzenie ciągle tego samego. Z jednej strony bardzo zdrowo, ale monotonnie. To takie trochę mnisie życie, dużo przyjemności trzeba było odstawić. Nie było dyspensy nawet na święta" – wspomniał Sawicki.


Prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich Adam Korol zapewnia, że zawodnicy wagi lekkiej, bez względu na dalszy los tych konkurencji, wciąż będą mieli wsparcie ze strony federacji.


"Jako związek nie będziemy rezygnować z konkurencji wagi lekkiej. Zrobimy wszystko, by tych zawodników, którzy nie dysponują tak dobrymi warunkami fizycznymi, by startować w wadze otwartej, zatrzymać przy wioślarstwie. Oczywiście, największym wabikiem jest szansa startu na igrzyskach, lecz wciąż na mistrzostwach Europy czy świata będą rozgrywane konkurencje nieolimpijskie" – zaznaczył Korol.


Jak dodał, mogą oni "odnaleźć" się także w zyskującym coraz większą popularność wioślarstwie morskim. Niewykluczone, że costal rowing znajdzie się w programie IO w Los Angeles w 2028 roku


"To nie jest powiedziane, że jak mają słabsze parametry, czy niższą wagę, będą z góry skazani na porażkę. W wioślarstwie morskim liczy się też trochę szczęścia, ale też doświadczenia czy umiejętność poruszania się po otwartym akwenie" – podsumował Korol. (PAP)


autor: Marcin Pawlicki


lic/ sab/


Kraj i świat

2024-07-14, godz. 23:40 ME 2024 - Ronaldo najlepszym strzelcem w historii (dokumentacja) Portugalczyk Cristiano Ronaldo jest rekordzistą wszech czasów pod względem liczby bramek uzyskanych w turniejach finałowych piłkarskich mistrzostw Europy… » więcej 2024-07-14, godz. 23:30 FIA WEC 2024 - AF Corse z Kubicą na 11. pozycji na Interlagos, wygrana Toyoty Zespół AF Corse jadący Ferrari 499P z Robertem Kubicą zajął jedenaste miejsce w klasie Hypercar w piątej rundzie długodystansowych wyścigowych mistrzostw… » więcej 2024-07-14, godz. 23:30 ME 2024 - Hiszpania zarobiła maksimum, Polska - niewiele ponad minimum W drodze po trofeum piłkarskich mistrzostw Europy reprezentacja Hiszpanii odniosła komplet siedmiu zwycięstw i dostarczyła swojej federacji najwyższą możliwą… » więcej 2024-07-14, godz. 23:20 ME 2024 - piłkarze z największą liczbą występów w historii (dokumentacja) Anglicy Harry Kane oraz Kyle Walker, a także Hiszpan Alvaro Morata, są w czołówce klasyfikacji wszech czasów pod względem liczby rozegranych meczów w mistrzostwach… » więcej 2024-07-14, godz. 23:20 ME 2024 - Hiszpania, Ronaldo, Bajrami, Pepe, Yamal, czyli Euro-rekordy Portugalczycy Cristiano Ronaldo i Pepe, Chorwat Luka Modric, Hiszpan Lamine Yamal, Albańczyk Nedim Bajrami - wszyscy ci piłkarze pobili lub wyśrubowali rekordy… » więcej 2024-07-14, godz. 23:20 ME 2024 - strzelcy (korekta) Klasyfikacja strzelców - po 51 meczach (117 bramek): 3 - Cody Gakpo (Holandia) Harry Kane (Anglia) Georges Mikautadze (Gruzja) Jamal Musiala (Niemcy) Dani… » więcej 2024-07-14, godz. 23:20 ME 2024 - 16 piłkarzy z dubletem za triumf w Lidze Mistrzów i Euro (dokumentacja) Hiszpanie Dani Carvajal, Nacho i Joselu dołączyli w niedzielę do grona piłkarzy, którzy w tym samym roku triumfowali w Lidze Mistrzów oraz mistrzostwach… » więcej 2024-07-14, godz. 23:10 ME 2024 - Hiszpan Yamal najmłodszym uczestnikiem finałów wielkich imprez Hiszpan Lamine Yamal dzień po 17. urodzinach został najmłodszym uczestnikiem nie tylko finału mistrzostw Europy, ale i wszystkich decydujących spotkań wielkich… » więcej 2024-07-14, godz. 23:10 ME 2024 - mecze finałowe (dokumentacja) Hiszpania pokonała w Berlinie Anglię 2:1 (0:0) w niedzielnym finale piłkarskich mistrzostw Europy. Po 12 latach do wyłonienia zwycięzcy tej imprezy wystarczył… » więcej 2024-07-14, godz. 23:10 ME 2024 - droga Hiszpanii do trofeum (dokumentacja) Droga Hiszpanii do triumfu w piłkarskich mistrzostwach Europy: Grupa B:Hiszpania - Chorwacja 3:0 (3:0)Hiszpania - Włochy 1:0 (0:0)Hiszpania - Albania 1:0… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »