Radio Opole » Kraj i świat
2023-06-07, 08:50 Autor: PAP

Artur Chmielewski z NASA: Polska ma szanse stać się potęgą kosmiczną (wideo)

Polacy mają szanse stać się potęgą kosmiczną, m.in. z powodu zmian, jakie zaszły w dziedzinie misji kosmicznych. Teraz potrzebne są m.in. małe statki kosmiczne, a polscy naukowcy są świetni i mogliby je budować - mówi w rozmowie z PAP Artur B. Chmielewski z Jet Propulsion Laboratory, jednego z ośrodków NASA.

Artur B. Chmielewski pracuje w Jet Propulsion Laboratory - jednym z ośrodków amerykańskiej agencji kosmicznej NASA, gdzie zajmował się m.in. budową instrumentów naukowych w laboratorium, testowaniem części do statków kosmicznych oraz pracą nad 15 misjami NASA. Chmielewski przebywał w Warszawie na zaproszenie cc group i GPW, biorąc udział w konferencji "Space Day Conference".


W rozmowie z PAP podkreślił on, że rząd amerykański wypracował "prostą regułę": NASA robi "najtrudniejsze rzeczy po raz pierwszy" - buduje prototypy i pierwsze egzemplarze statku kosmicznego czy instrumentu - coś, na co przemysł nie może sobie pozwolić ze względu na wielkie ryzyko dla całego budżetu projektu. "NASA musi obniżyć to ryzyko. Zbudować pierwszy egzemplarz statku kosmicznego, instrumentu, nowej technologii... A potem przekazujemy to przemysłowi. Niech oni na tym robią pieniądze" - opowiadał Chmielewski.


"Mam nadzieję, że Polacy to rozumieją. A jeśli nie - to warto o tym pomyśleć. Że to nie jest tak, że kosmos to jest wydatek pieniędzy. Że +dlaczego pieniądze idą na kosmos, a nie idą na budowę żłobków+. To nie jest tak, że jedno z drugim rywalizuje. Przy budowie statków kosmicznych, misji - powstają wynalazki. Te wynalazki potem są wdrażanie do ekonomii, powstają nowe firmy, nowe produkty, wszystko się zwraca. Kosmos napędza całą ekonomię Stanów Zjednoczonych. Np. moje centrum NASA (JPL - przyp. PAP) dostaje co roku 250 milionów dolarów za licencje, za udział w firmach, za sprzedawanie wynalazków, które są wdrożone i przynoszą dochody".


Zaznaczył, że kluczowe znaczenie ma nie tylko wielkość środków na podbój kosmosu, ale i systematyczny do nich dostęp. "One muszą iść z roku na rok" - podkreślił.


"Te pieniądze muszą iść na rozwój technologii - i dopiero, jak ta technologia już jest prawie gotowa, można myśleć o misji. Czyli chodzi nie tylko o rozmiar budżetu - ale też, żeby ten budżet równo szedł. Żeby były pieniądze. I te pieniądze powoli się zwracają, otwierają się nowe firmy, rosną, powstaje mocniejsza ekonomia ze stanowiskami pracy dla tych nowych ludzi".


W opinii Artura B. Chmielewskiego Polacy "mają szanse stać się potęgą kosmiczną" - między innymi z powodu zmian, jakie zaszły w świecie misji kosmicznych, a także zmian samego sprzętu, np. statków kosmicznych. Przypomniał on, że początkowo statki kosmiczne były ogromne, ważyły po kilka ton i kosztowały miliardy dolarów. Sam łazik Perservance, wysłany na Marsa, kosztował 2,5 miliarda dolarów. "Teraz to się zmieniło. Teraz można budować małe statki kosmiczne, i one są potrzebne. Nawet telefon - to był kiedyś komputer, który zajął pokój. Teraz mam go w kieszeni" - mówił.


Chmielewski ocenił, że w Polsce można znaleźć "genialnych studentów", a polscy programiści, naukowcy, inżynierowie i ekononiści mają bardzo dobrą renomę - "są dobrze wykształceni, ciężko pracują, są rozchwytywani na całym świecie".


"Ale chcemy, żeby oni robili to wszystko tutaj, w Polsce. Ja nie zachęcam młodych ludzi, żeby przyjeżdżali do NASA, tylko żeby pracowali w firmach tutaj. (...) Niestety, to się musi zacząć od rządu, bo ryzyko związane z opracowaniem i budową pierwszego statku kosmicznego jest duże. Nie może sobie bez takiej dotacji (rządowej - PAP) pozwolić na to żadna firma. O Space X wszyscy mówią: świetna firma, wystrzeliwują rakiety co tydzień; Elon Musk - charyzma, świetna firma. Ale nie istniałaby, gdyby NASA nie dała im kontraktu 2 miliardów dolarów, gdy im się spaliła druga rakieta. Rząd musi pomóc. A potem rząd dostaje to z powrotem w postaci miejsc pracy, nowych wynalazków, nowych firm. Ludzie tam pracują, płacą podatki - i to się zwraca" - podkreślił inżynier z NASA.


Podkreślił, że Polacy są obecnie wyraźnie dostrzegani na świecie w związku z pomocą Ukrainie i działania na rzecz pokoju. "Musimy coś zrobić, żeby tę markę podtrzymać - i nie tylko być uważanymi za humanistów, ale i za ludzi z wielką technologią. My - czyli NASA - chcemy wysyłać małe misje na Marsa. A Polacy mogą budować małe statki kosmiczne. Są w tym dobrzy - już pierwsze statki zostały wystrzelone; robić je na potrzeby misji międzyplanetarnych. I to będzie kupowało NASA i ESA; w tym się możemy wyspecjalizować" - powiedział.


Sprecyzował, że chodzi o wysłanie "małych misji na Marsa, które kosztują mniej". "Ponieważ NASA uważa, że polscy naukowcy są świetni, że mogliby budować te małe statki kosmiczne - w związku z tym NASA się zgodziła, że może to być nawet polska misja na Marsa z udziałem NASA. Rozmawiamy z Polską Agencją Kosmiczną, rozmawiamy z Jet Propulsion Laboratory - gdzie ja pracuję, jakie są największe kompetencje obu stron, jak możemy razem zbudować tę misję. Szukamy pieniędzy na to z polskiej strony. Jak tylko przyjdą, to pójdzie do przodu" - skonstatował.


Także podczas konferencji "Space Day Conference" w Warszawie Chmielewski zastrzegł, że NASA nie chce już budować małych statków kosmicznych. "My chcemy budować te ogromne, z dziesięcioma instrumentami. Wy możecie budować - już budujecie - statki małe. Jest kilka firm, które są w końcowych fazach budowy takiego SmallSat. Jest kilka firm, które wystrzeliwują CubeSats (niewielkie satelity - przyp. PAP). (...) Polacy są świetni w tym, mają kompetencje; możecie być taką 'world power in CubSats and SmallSats' (światową potęgą w budowie małych satelitów - przyp. PAP). I my będziemy kupować od was te satelity" - zasugerował przedstawiciel Jet Propulsion Laboratory.


Podając przykłady misji wykorzystujących niewielkie rozwiązania techniczne, które mogłyby być - jak podkreślił - "szansą dla polskiego przemysłu i polskich firm", wspomniał o OASIS - planowanej misji NASA, sponsorowanej przez państwo Katar. W jej ramach marsjańska technologia radarowa posłuży m.in. do poszukiwania zasobów wody pod pustynią. Innym przykładem misji wykorzystującej małe urządzenia jest misja łazika Curiosity na Marsie. Jeden z jego instrumentów, AEGIS, wykorzystując sztuczną inteligencję sam decyduje, jakie marsjańskie skały będą ciekawe dla badaczy. "Zanim naukowcy zdecydują, obejrzą zdjęcia - on sam decyduje, strzela laserem i bada związki chemiczne" - opowiadał. Sztuczna inteligencja i małe urządzenia będą też wykorzystana w misji Sample Return - przekazywania próbek gleby marsjańskiej na Ziemię. Próbki te są obecnie zbierane w różnych miejscach planety, a z czasem zostaną przetransportowane do rakiety za pomocą małych helikopterów wyposażonych w chwytaki. "Chciałem, żeby jedna firma z Polski zbudowała taki chwytak" - mówił na konferencji. Docelowo na miejscu może się też pojawić mikroskopijne laboratorium do badania próbek.


Zapytany przez PAP o aktualne wyzwania technologiczne związane z podbojem kosmosu naukowiec z NASA powiedział, że ludzie wybierają sobie coraz dalsze cele, tymczasem problemem jest "zwykła" komunikacja z instrumentami na stosunkowo bliskim Marsie. Sygnał na tę planetę wędruje 20 minut - i wraca tyle samo, co oznacza, że nie da się na bieżąco sterować obecnymi na Czerwonej Planecie urządzeniami, np. helikopterem. "Nie można nim sterować, bo zanim operator coś zobaczy i zareaguje - mija 40 minut. No więc helikopter musi 'myśleć'. Ja pracuję nad następnym helikopterem na Marsa. On musi myśleć, sam podejmować decyzje, wiedzieć, jak wylądować, czy tam są głazy - my to nazywamy hazard avoidance, musi planować sobie lot - road planning, musi spełniać wiele wymogów: nie psuć się, mieć lepsze akumulatory, lepsze panele słoneczne, miniaturowe instrumenty" - wymieniał.


Dodał, że takie rozwiązania mogą się przekładać na osiągnięcia, z których będziemy korzystać również na Ziemi, np. na drony, dostarczające przesyłki.


Podczas pobytu w Polsce Artur B. Chmielewski promuje też dwie książki: "Odważ się robić wielkie rzeczy. I ty możesz pracować w NASA" (napisaną wespół z Eweliną Zambrzycką-Kościelnicką) i "Papcio Chmiel udomowiony" (wraz z Monique Chmielewską-Lehman i Karoliną Prewęcką). (PAP)


Rozmowa dostępna również na: https://wideo.pap.pl/videos/68138/ oraz na PAP.PL: https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1581676%2Cartur-chmielewski-z-nasa-polacy-maja-szanse-stac-sie-potega-kosmiczna.html


Anna Ślązak


zan/ agt/


Kraj i świat

2024-07-11, godz. 07:40 Kujawsko-pomorskie/ Strażacy wzywani prawie 400 razy po burzach Strażacy z województwa kujawsko-pomorskiego od popołudnia w środę do rana w czwartek byli wzywani 394 razy do usuwania skutków burz, silnych wiatrów i ulew… » więcej 2024-07-11, godz. 07:40 Tajwan/ Ministerstwo obrony wykryło 66 chińskich samolotów bojowych, najwięcej w tym roku Ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało w czwartek, że w okolicach wyspy wykryło 66 chińskich samolotów bojowych - najwięcej w jednej dobie od początku… » więcej 2024-07-11, godz. 07:40 Kanada/Pierwszy praktyczny test szybkiego modelu oceny ekstremów pogodowych Przyczyną niedawnej fali upałów w Ontario, Quebec i atlantyckich prowincjach Kanady są zmiany klimatu spowodowane przez człowieka - ogłosili kanadyjscy naukowcy… » więcej 2024-07-11, godz. 07:40 Wiceszef MON: nowa umowa umożliwi produkcję w Polsce czołgów i wozów towarzyszących Nowa umowa konsorcyjna między PGZ a Hyundai Rotem umożliwi produkcję w Polsce K2 i wozów towarzyszących. Polska ma też produkty interesujące dla strony… » więcej 2024-07-11, godz. 07:30 Biełsat: 30 lat rządów Łukaszenki i budowania kultu jednostki, czyli jak lider Białorusi „stał się pomnikiem… 10 lipca 1994 r. na Białorusi rozpoczęły się rządy Alaksandra Łukaszenki. Od tamtej pory białoruski polityk nie wypuszcza władzy z rąk, przekształcając… » więcej 2024-07-11, godz. 07:30 Sondaż "Rzeczpospolitej": Polacy akceptują zamknięcie przejścia kolejowego z Białorusią Aż 71,8 proc. ankietowanych uważa, że Polska powinna zamknąć przejście kolejowe z Białorusią, aby wymusić na reżimie ustępstwa. Odmiennego zdania jest… » więcej 2024-07-11, godz. 07:20 "Rz": Sposób Unii na Orbána Premier Węgier Viktor Orbán usiłuje skompromitować Unię Europejską. Odpowiedzią ma być jego izolacja - czytamy w czwartek w 'Rzeczpospolitej'. » więcej 2024-07-11, godz. 07:20 Tatry/ Kolejki turystów pod popularnymi szczytami Słoneczna pogoda przyciąga na tatrzańskie szlaki tłumy turystów. Pod popularnymi szczytami tworzą się kolejki oczekujących do wejścia. Tak jest np. pod… » więcej 2024-07-11, godz. 07:20 Sondaż dla "SE": KO - 35,06 proc.; PiS - 33,31 proc.; Konfederacja -13,30 proc.; Trzecia Droga PSL-Polska 2050 - 9,21… Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, KO - uzyskałoby 35,06 proc. poparcia; PiS - 33,31 proc.; Konfederacja -13,30 proc.; Trzecia… » więcej 2024-07-11, godz. 07:10 Sondaż dla RMF FM i "DGP": Kto winny aferze w Funduszu Sprawiedliwości? B. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, prezes PiS Jarosław Kaczyński i b. premier Mateusz Morawiecki - wśród polityków, których ankietowani obwiniają… » więcej
162163164165166167168
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »