Niemcy/ Śmiertelny wypadek podczas zawodów Ironman w Hamburgu
Miejsce wypadku jest punktem zwrotnym w wyścigu, dlatego uczestnicy i pojazdy ekipy wymijały się tam. Tylko dziewięciu zawodników przejechało wcześniej, dlatego kontynuowali wyścig" – dowiedział się "Bild".
"Rozważano skrócenie wyścigu lub jego przerwanie. Jednak wyścig na razie trwa, trasa Ironmana nie została skrócona. Podczas drugiego okrążenia części kolarskiej zawodnicy musieli zejść przed miejscem wypadku i przeprowadzić rower przez groblę, by stamtąd kontynuować wyścig" – ustalił "Bild".
Nadal nie wiadomo, czy zawody będą kontynuowane. Są one częścią klasyfikacji mistrzostw Europy, a także do późniejszych mistrzostw świata. "Ostateczna decyzja o ewentualnym odwołaniu wyścigu nie należy do organizatorów w Hamburgu, ale w USA, gdzie mieści się siedziba World Triathlon Corporation" – podkreślił "Bild". (PAP)
mszu/ sp/