Miał dawać łapówki, zaczął sypać
"Blisko 5 mln złotych – tyle według Śląskiego Wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach miała wynosić łapówka za ustawienie w latach 2020–2022 przetargów na zagospodarowanie odpadów w stołecznym Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania. W wyniku tego korupcyjnego, zdaniem śledczych, procederu kontrakty opiewające na 600 mln zł miała zgarnąć firma FB Serwis. Z kolei łapówki miały trafiać przez Rafała Baniaka, byłego wiceministra skarbu w rządzie PO-PSL, do Włodzimierza Karpińskiego, byłego szefa tego resortu, najpierw prezesa MPO, a potem sekretarza Warszawy, nadzorującego to przedsiębiorstwo. Obydwaj przebywają w areszcie tymczasowym" – pisze "GP".
W artykule przypomniano, że dwa tygodnie temu "Gazeta Polska" ujawniła, że to Ratusz, kierowany przez Rafała Trzaskowskiego, miał ułatwić uruchomienie całego procederu.
Z informacji "GP" wynika, że katowiccy śledczy wraz z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym (CBA) prześwietlają decyzje podejmowane przez warszawski Ratusz, m.in. zarówno w zakresie opisanych przez "GP" uchwał, jak i ogromnych kompetencji przekazanych Karpińskiemu już jako sekretarzowi Miasta.
"To nie wszystko. Na wolność z aresztu tymczasowego wyszedł jeden z głównych podejrzanych w tej aferze – Artur P., do niedawna prezes FB Serwis. Nie tylko przyznał się do winy, ale poszedł także na współpracę ze śledczymi" – informuje "GP". (PAP)
ksi/ joz/