Szef BBN rozmawiał z doradcą prezydenta Turcji ds. bezpieczeństwa o sytuacji w rejonie działań ratowniczych
Według ostatnich danych w wyniku poniedziałkowego trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7 i następujących po nim wstrząsów wtórnych w Turcji i Syrii zginęło ponad 5 tys. osób. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił wprowadzenie trzymiesięcznego stanu wyjątkowego w 10 prowincjach kraju doświadczonych przez trzęsienie ziemi.
Polska wysłała w poniedziałek do Turcji grupę poszukiwawczo-ratowniczą HUSAR Poland. Przez najbliższe dni 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów będzie poszukiwać ludzi uwięzionych pod gruzami. We wtorek premier Mateusz Morawiecki poinformował na Twitterze, że do Turcji ruszają także polscy ratownicy górniczy.
"Szef BBN rozmawiał dziś z doradcą prezydenta Turcji ds. bezpieczeństwa Seyfullahem Hacimuftuoglu o sytuacji w rejonie działań ratowniczych. Doradca podziękował za natychmiastową decyzję Polski o skierowaniu wsparcia. Jacek Siewiera zapewnił też o gotowości do dalszej pomocy Turcji" - poinformowało BBN na Twitterze.
Polska grupa HUSAR Poland w Turcji wylądowała w nocy z poniedziałku na wtorek. Tworzy ją 78 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów. Z grupą pojechało pięciu członków Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej (anestezjolog, pielęgniarz i trzech ratowników medycznych). (PAP)
autorka: Wiktoria Nicałek
wni/ par/