Ekstraklasa siatkarzy - Michał Gierżot: już od kilku spotkań nie gramy dobrze
Stal ostatnio (w połowie listopada) zdołała pokonać tylko BBTS Bielsko-Biała.
"Wszyscy wiedzą, że potrafimy grać lepiej, a punkty nam uciekają i to w bardzo bolesny sposób. Nie gramy teraz siatkówki do jakiej przyzwyczailiśmy kibiców i nas samych. Podnieśliśmy poprzeczkę na początku sezonu bardzo wysoko, teraz mamy jednak zastój” - powiedział Gierżot.
Jednak jego zdaniem jest to "normalne", gdyż w tym bardzo ciężkim sezonie każda ekipa ligowa przeżyje taki okres.
Stal dobrze rozpoczęła wtorkowe spotkanie. W pierwszym secie imponowała zagrywką. Szczególnie groźny w tym elemencie gry był wówczas Kamil Kwasowski. Inauguracyjna odsłona zakończyła się wynikiem 25:18. Jednak od drugiej Projekt poprawił przyjęcie, nieźle wyglądał też jego blok, zaś gracze z Nysy popełniali dużo tzw. błędów własnych. Zespół z Warszawy w przekonujący sposób wygrał trzy następne sety.
Dla siatkarzy Projektu wtorkowy pojedynek był drugim pod wodzą Piotra Grabana. 28 listopada ogłoszono, że Włoch Roberto Santilli nie będzie już prowadził drużyny ze stolicy. Potem warszawianie zmierzyli się z BBTS i wygrali 3:0.
„Każde spotkanie ligowe jest ciężkie, a szczególnie gdy gra się w takiej hali jak w Nysie. Tu kibice bardzo pomagają drużynie. Zaczęliśmy mecz bardzo nerwowo. Po naszej stronie spadały piłki po łatwych zagraniach rywala. Stal była bardzo dobrze przygotowana taktycznie do tego pojedynku. Widać było, że chcieli wykorzystać nasze mankamenty. Zasłużenie byli górą w pierwszym secie. Potem jednak nauczyliśmy się jak kontrolować to, co się dzieje na boisku” - skomentował szkoleniowiec warszawian.
Graban ma nadzieję, że krok po kroku jego zespół będzie szedł w górę ligowej tabeli.
Następny mecz w ekstraklasie Stal rozegra 13 grudnia w Krakowie z drużyną Barkom Każany Lwów. Zespół ze stolicy dwa dnia wcześniej podejmie Trefla Gdańsk. (PAP)
autor: Rafał Czerkawski
rcz/ cegl/