USA/ Departament Stanu: nic nie wskazuje na to, że sytuacja kobiet w Iranie zmieni się na lepsze
"Niestety nie ma dowodu na to, że irańscy przywódcy zaczną lepiej traktować kobiety i dziewczęta lub że zakończą przemoc wobec pokojowych demonstrantów" - powiedział w poniedziałek rzecznik amerykańskiego resortu dyplomacji.
Jednym z przejawów łamania praw kobiet w Iranie jest działalność policji moralności, której zadaniem jest egzekwowanie przepisów dotyczących zasad ubioru i zachowania w miejscach publicznych. We wrześniu funkcjonariusze tej służby zatrzymali 22-letnią Kurdyjkę Mahsę Amini, która krótko później zmarła w niejasnych okolicznościach. Śmierć kobiety doprowadziła do wybuchu protestów na wielką skalę.
Wielu komentatorów jest sceptycznych wobec możliwości rozwiązania policji moralności i wskazuje, że nawet gdyby do tego doszło, kobiety w Iranie nadal byłyby prawnie zobowiązane np. do noszenia chust zakrywających włosy - napisał portal Euronews.
W listopadzie wiceprezydent USA Kamala Harris wystąpiła z inicjatywą usunięcia Iranu z Komisji ONZ ds. Statusu Kobiet. W niedzielę przedstawicielka Stanów Zjednoczonych przy ONZ Linda Thomas-Greenfield ponowiła to wezwanie. Rząd Iranu nie powinien zasiadać w komisji "odpowiedzialnej za promowanie równości płci i emancypację kobiet" - napisała Thomas-Greenfield na Twitterze (https://tinyurl.com/2m3yffu5).
Głosowanie w sprawie usunięcia Iranu z Komisji Statusu Kobiet ma się odbyć w przyszłym tygodniu w Radzie Gospodarczej i Społecznej ONZ. (PAP)
kjm/ akl/