Białoruś/ Ambasador UE poinformował o zakończeniu swojej misji, Mińsk nie przedłużył mu akredytacji
„Władze białoruskie zdecydowały nie przedłużać mojej wizy i akredytacji na kolejny rok, co sprawia, że sprawowanie mojej funkcji byłoby bardzo trudne. Bardzo żałuję tej decyzji, ponieważ liczyłem na kontynuowanie mojej pracy na Białorusi jako ambasadora i nawet miałem nadzieję na powrót do Mińska w ostatnim roku mojej misji” – powiadomił Schuebel na Facebooku.
Dyplomata napisał, że gdy zaczynał pracę w 2019 r. relacje pomiędzy UE i Białorusią były „w ogólnie pozytywnym trendzie”. „Nasze relacje zostały poważnie zdegradowane w wyniku rażących naruszeń praw człowieka i prawa międzynarodowego przed, w trakcie i po wyborach prezydenckich w 2020 r.” – napisał Schuebel.
W kolejnych miesiącach, zaznaczył dyplomata, doszło do dalszego łamania prawa międzynarodowego, m.in. przymusowego lądowania wewnątrzunijnego lotu Ryanair z Aten do Wilna i organizacji kryzysu migracyjnego przez władze w Mińsku.
„Sytuację pogłębiła katastrofa rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę i zaangażowanie w nią reżimu białoruskiego” – podkreślił.
„Na Białorusi jest dzisiaj ponad 1340 więźniów politycznych, których niezwłocznego i bezwarunkowego uwolnienia stale się domagamy. Białoruski mistrz w dziedzinie obrony praw człowieka Aleś Bialacki (przebywający w więzieniu) został jednym z laureatów tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla” – napisał Schebel.
Dyplomata zaznaczył, że pomimo „dramatycznych wydarzeń” zachował wiele dobrych wspomnień z Białorusi i wyraził nadzieję, że wróci kiedyś do tego kraju, i że „będzie to Białoruś, o której marzy wielu Białorusinów”.
Dirk Schuebel był zmuszony opuścić Białoruś w czerwcu 2021 r. na „prośbę” białoruskich władz w reakcji na unijne sankcje, wprowadzone w związku ze sfałszowaniem wyborów prezydenckich i łamaniem praw człowieka przez władze w Mińsku. Placówką unijną kieruje charge d’affaires Evelina Schulz. (PAP)
rsp/ tebe/