MŚ siatkarek - Dominikana na drodze Polek
Biało-czerwone zanotowały świetny początek turnieju, wygrywając trzy mecze z rzędu. Na inaugurację pokonały Chorwację 3:1, a następnie bez straty seta wygrały z Tajlandią i Koreą Płd.
Z kolei Dominikana po dwóch zwycięstwach nad Koreą Płd. i Chorwacją po 3:0, w środę po dramatycznym pojedynku uległa Turcji 2:3.
Dominikanę od 14 lat prowadzi Marcos Kwiek, który po raz czwarty z tą reprezentacją awansował na mundial. W 2014 roku we Włoszech siatkarki z Karaibów odniosły duży sukces zajmując miejsca 5-6.
Kwiek nie ukrywa, że doskonale zna polski zespół i nie wyklucza długiego i zaciętego spotkania.
"W ostatnich latach często ze sobą graliśmy, wiem, na co stać Polskę i nie jestem zaskoczony ich wysokim zwycięstwem nad Tajlandią. Spodziewam się tak samo trudnego spotkania jak z Turcją, nie wykluczam, że zagramy pięć setów, bo ostatnie pojedynki kończyły się po tie-breakach. Raz my wygrywaliśmy, raz Polska" – wspomniał brazylijski szkoleniowiec, mający polskie korzenie.
Jak dodał, nie obawia się o aspekt fizyczny - jego podopieczne nie będą miały zbyt wiele czasu na odpoczynek po wyczerpującym starciu z Turcją.
"Przyjechaliśmy na mundial, więc jesteśmy przygotowani na wiele meczów i także na takie długie. Jeśli będzie potrzeba, to zagramy nawet 10 setów" - zażartował.
Mecz Polski z Dominikaną rozpocznie się o godz. 20.30. Wcześniej Korea zmierzy się z Tajlandią, a Turcja z Chorwacją. (PAP)
lic/ cegl/