Normalna cena biletu w dni powszednie to koszt rzędu 24 funtów, w weekendy za bilet trzeba zapłacić 26 funtów. Zaproponowana superobniżka cen biletów umożliwia oglądanie ekspozycji jedynie w piątki w godzinach popołudniowych, niemniej jest to duży ukłon w stronę zwiedzających.

„Koszt biletu na wystawę może czasami stać na przeszkodzie miłośników sztuki. Podczas gdy większość naszych czasowych wystaw jest bezpłatna proponowane rozwiązanie umożliwi praktycznie każdemu, kto ma takie życzenie, podziwiać wystawę Freuda” - podkreślił dr Gabriele Finaldi, brytyjski historyk sztuki i dyrektor Galerii Narodowej cytowany przez „Evening Standard”.

Chętnych może być wielu, bowiem wśród 65 wystawionych prac Freuda znalazł się osławiony portret Elżbiety II, z którym brytyjska prasa nie obeszła się łagodnie. Wizerunek królowej, który na swoim płótnie umieścił wnuk Zygmunta Freuda, porównywany był do szkaradnego rekwizytu i parodii. Robin Simon brytyjski historyk sztuki i redaktor „British Art Journal”, stwierdził wprost, że na obrazie królowa przypomina jednego ze swoich pupili, który właśnie doznał udaru.

Sama monarchini podobno była bardziej powściągliwa w opiniach. Według biografii malarza, na widok portretu, który artysta dostarczył osobiście w 2001 roku, królowa miała grzecznie podziękować za obraz dodając: „bardzo podobało mi się przyglądanie się temu, jak mieszasz swoje kolory”.

Poza rzeczonym dziełem, które może stanowić największą atrakcję wystawy, znalazły się prace artysty z różnych okresów jego twórczości od wczesnych aktów, po późniejsze wielkoformatowe dzieła. W sumie ponad 60 dzieł pozwoli zwiedzającym dostrzec i ocenić, jak zmieniała się jego twórczość w trakcie trwającej blisko 70 lat kariery. (PAP Life)

mdn/ moc/