Cała operacja zwiększenia bezpieczeństwa opłacana będzie przez gospodarza imprezy, jednak policjanci tam stacjonujący pozostaną pod dowództwem tureckim.

Akcja pomocy została wdrożona ze względu na nieliczną populację Kataru i brak wystarczającej liczby personelu policyjnego i służb ochrony. W czasie trwającego miesiąc turnieju kraj ten ma odwiedzić ponad milion kibiców, a władze muszą zagwarantować im bezpieczeństwo i nie dopuścić do jakichkolwiek zamieszek. Poza tym Katar nie ma doświadczenia w organizacji tak wielkiej imprezy, jak piłkarski mundial.

Zgodnie z podpisanym przez Katar i Turcję porozumieniem, Ankara wyśle do kraju-gospodarza MŚ trzy tysiące funkcjonariuszy, w tym policjantów prewencyjnych, saperów, ale także specjalnie wyszkolone psy tropiące.

Turecka operacja bezpieczeństwa obejmie osiem stadionów, na których odbywać będą się mecze oraz hotele, w których zatrzymają się 32 narodowe drużyny piłkarskie.

Ankara może nie być jedynym sojusznikiem udzielającym wsparcia. W zeszłym miesiącu rząd Pakistanu zatwierdził projekt umowy, która pozwala oferować wojska w celu zapewnienia bezpieczeństwa podczas MŚ. Nie podano jednak, ile osób zostanie wysłanych do Kataru.(PAP)

sos/ pp/