Lekkoatletyczne ME - Eivind Henriksen we wrześniu podda się zabiegowi serca
W finale MŚ w Eugene Norweg przyznał, że miał migotania przedsionków serca, na które cierpi od 13. roku życia i zastanawiał się nad przerwaniem rywalizacji. W podobnej sytuacji znalazł się we wrześniu podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej, kiedy tak źle się poczuł, że zaczął bać się o swoje życie, lecz dokończył konkurs.
Podczas mistrzostw Europy w Monachium Norweg należy do trójki medalowych faworytów z Pawłem Fajdkiem i Wojciechem Nowickim.
„Polacy są obecnie dwoma największymi nazwiskami tej dyscypliny, lecz będę walczył o medal w każdym kolorze” - powiedział Norweg kanałowi telewizji NRK po awansie do finału.
Lekarz lekkoatletycznej reprezentacji Norwegii Odd Kalsnes wyjaśnił, że Henriksen cierpi na migotania przedsionków od 13 roku życia i cały czas jest kontrolowany. Przypadek w Chorzowie zdarzył się pierwszy raz podczas zawodów, w Eugene już po raz drugi, a tuż przed ME podczas treningu po raz trzeci.
„Ostatni trwał ok. 20 minut, ale staje się to coraz częstsze, więc na początku września poddam się zabiegowi ablacji” - powiedział Norweg.
Finał rzutu młotem mężczyzn rozpocznie się w czwartek o godz. 20.10.
Zbigniew Kuczyński (PAP)
kucz/ co/