Siewiera (KPRP): trwają prace nad wdrożeniem systemu informowania obywateli o zagrożeniach
"Że nie mamy schronów, z tym się nie zgodzę, a że większa część ludności nie wie, gdzie one są, bez wątpienia jest to prawdą" - stwierdził w Polsat News prezydencki minister, do kompetencji którego należy w KPRP m.in. monitorowanie problematyki związanej ze sprawami społecznymi i zakres spraw o charakterze humanitarnym.
Pytany, czy należałoby w Polsce zmienić prawo budowlane, aby powstawało więcej schronów, Siewiera przyznał, że "sytuacja na Ukrainie wymusza zupełnie nowe podejście". Według niego, "skala tego konfliktu powoduje, że w sposób unikalny mamy szansę podejść do kwestii ochrony ludności w skali Europy, w skali świata". "To wymaga zmiany systemu ochrony ludności, zaangażowania zarówno przemysłu, infrastruktury krytycznej, która musi chronić swoich pracowników, zaangażowania administracji państwowej, między innymi w odnowienie, rewitalizacji infrastruktury ochrony ludności" - dodał.
Wskazał również na wykorzystanie "nowoczesnych środków łączności i aplikacji komórkowych, które wykrywają ryzyka związane z zagrożeniami - katastrofą naturalną, czy ostrzału, jak w przypadku Ukrainy". Zaznaczył, że obywatele Ukrainy "otrzymują informacje na telefon komórkowy o zbliżającym się zagrożeniu".
Pytany, czy taki system w Polsce też będzie oraz czy prezydent Andrzej Duda przygotowuje inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie, Siewiera zapewnił, że "trwają intensywne prace nad tym, ażeby tego typu system został wdrożony zarówno w Polsce, jak i w innych krajach naszej części Europy". Dodał, że prace te, z którymi jest "na bieżąco", zmierzają do tego, aby system "dawał dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa naszym obywatelom, aby uruchamiał i aktywizował również potencjał, który tkwi w ratownictwie obywatelskim".
"Nawet na szczycie NATO w Madrycie, zupełnie poza oficjalnym programem szczytu, miałem możliwość spotkania z merem Kijowa Witalijem Kliczko i rozmowy (z nim), w jaki sposób Kijów przygotowywał się na odparcie i na ochronę ludności w obliczu agresji" - powiedział.
Mjr Jacek Siewiera został 15 czerwca powołany na stanowisko sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Jest oficerem, lekarzem, prawnikiem, założycielem Oddziału Klinicznego Medycyny Hiperbarycznej Wojskowego Instytutu Medycznego (WIM). W kwietniu 2020 r. był szefem wojskowo-medycznej misji, która przebywała w Chicago w USA w okresie nasilenia epidemii COVID-19. Wcześniej był szefem takiej samej misji we włoskiej Lombardii. Obie misje miały na celu wymianę doświadczeń dotyczących form i sposobów organizacji krajowego systemu ochrony zdrowia pod kątem skuteczności walki z epidemią.
W 2019 roku Siewiera został odznaczony przez prezydenta Krzyżem Zasługi za Dzielność za uratowanie ludzkiego życia w przeprowadzonej w komorze hiperbarycznej wielogodzinnej operacji, podczas której zaryzykował własnym życiem.(PAP)
Autor: Mieczysław Rudy
rud/ mok/