Radio Opole » Kraj i świat
2022-06-30, 06:30 Autor: PAP

Eksperci: alarmująca liczba Polaków z przewlekłą chorobą nerek; konieczna poprawa jej wykrywalności

Na przewlekłą chorobę nerek (PChN) cierpią co najmniej 4,7 mln Polaków, a 95 proc. o tym nie wie. Konieczne są badania przesiewowe w grupach ryzyka, zwłaszcza że od 1 lipca refundowany będzie lek spowalniający postęp PChN – oceniają eksperci.

„Od 1 lipca 2022 r. wejdzie w życie refundacja dapagliflozyny. To jest lek, który w sposób udowodniony nie tylko spowalnia progresję przewlekłej choroby nerek, ale aż o 30 proc. wydłuża życie naszych pacjentów oraz opóźnia moment rozpoczęcia dializ, czy konieczności przeszczepienia nerki. To lek, o którym nefrolodzy marzyli” – powiedziała PAP prof. Beata Naumnik, konsultant wojewódzki Podlasia w dziedzinie nefrologii, kierownik I Kliniki Nefrologii i Transplantologii z Ośrodkiem Dializ, Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.


Podkreśliła, że ponieważ lekarze będą mieli do dyspozycji tak skuteczny lek nefroprotekcyjny (chroniący nerki – przyp. PAP), konieczne jest stworzenie programu profilaktyki wczesnego wykrywania PChN, zwłaszcza w grupach ryzyka jej rozwoju. Jest to jeden z najważniejszych celów działania powołanej niedawno Koalicji na rzecz Przewlekłej Choroby Nerek.


Prof. Naumnik przypomniała, że PChN urosła do rangi choroby cywilizacyjnej, ponieważ jest następstwem wielu schorzeń cywilizacyjnych, takich jak otyłość, cukrzyca, zespół metaboliczny, nadciśnienie tętnicze. A liczba osób z tymi chorobami rośnie w szybkim tempie. „Do tego trzeba jeszcze dodać osoby z niewydolnością serca, niektórymi chorobami reumatologicznymi wynikającymi z autoagresji, niektórymi chorobami hematologicznymi, jak na przykład szpiczak. To jest potężna pula pacjentów zagrożonych rozwojem PChN” – tłumaczyła specjalistka.


Podkreśliła, że w Polsce na PChN chorują co najmniej 4,7 mln osób. „Jednak wykrywalność tej choroby - szczególnie w Polsce - jest bardzo niewielka” – powiedziała prof. Naumnik. Świadczy o tym fakt, że 95 proc. chorych nie jest tego świadoma.


W dużym stopniu ma to związek z tym, że choroby nerek – poza kilkoma przypadkami zwykle związanymi z zastojem moczu - nie bolą. „PChN rozwija się bezobjawowo, a w momencie kiedy pojawią się objawy, jest bardzo zaawansowana i często pacjent wymaga już leczenia nerkozastępczego, tj. dializoterapii – hemodializą bądź dializą otrzewnową, albo tzw. przeszczepu wyprzedzającego, czyli przeszczepienia nerki zanim wejdzie w dializoterapię” – mówiła specjalistka.


Zaznaczyła, że są to bardzo kosztowne metody leczenia. „Ale tu najistotniejszy jest komfort życia pacjenta. Jeżeli pacjent, który normalnie żyje, uczy się, pracuje, nagle dowiaduje się, że czeka go leczenie nerkozastępcze, to przeżywa dramat, ponieważ dializoterapia niesie za sobą niejednokrotnie dezorganizację życia. Ludzie wypadają ze swoich funkcji społecznych” – powiedziała prof. Naumnik.


Dodała, że pacjenci z PChN bardzo często umierają z powodu zawału czy udaru, nawet nie wiedząc, że cierpią na chorobę nerek i często nie dożywają dializoterapii.


„PChN to nie jest nowy problem, ale dwa lata pandemii spowodowały, że pacjenci w ogóle przestali się badać, jakakolwiek profilaktyka legła w gruzach. Do tego dołączył się brak ruchu, stres i narastanie otyłości. A przechorowanie COVID-19 nie jest obojętne dla nerek, bo może je uszkadzać zarówno w sposób ostry, jak i przewlekły. I obecnie mamy bardzo wielu pacjentów, którzy trafiają do nefrologów w dramatycznej kondycji. Dlatego zaczęliśmy bić na alarm, że konieczne jest wskrzeszenie działań profilaktycznych, zwłaszcza że teraz mamy w ręku narzędzia, które pozwolą nam prowadzić skuteczne leczenie nefroprotekcyjne” – tłumaczyła specjalistka.


Przypomniała, że od 1 lipca 2022 r. zacznie być refundowana dapagliflozyna. W badaniu klinicznym o akronimie DAPA-CKD wykazano, że lek spowalnia progresję PChN, o 30 proc. redukuje śmiertelność całkowitą chorych i opóźnia moment wdrożenia leczenia nerkozastępczego. Jest to pierwsza - od około 20 lat – terapia, która poprawia rokowania pacjentów z PChN, a może też przynieść znaczne oszczędności dla systemu ochrony zdrowia.


„Takie decyzje przekładają się na szerokie korzyści długofalowe - zmniejszenie hospitalizacji, wydłużenie życia pacjenta w lepszej jakości, ale też oszczędność dla płatnika, który jest szczególnie w obecnym czasie w złej kondycji. To jest rewolucja” – ocenił prof. Leszek Czupryniak, kierownik Kliniki Diabetologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podczas debaty Medycznej Racji Stanu, która odbywała się pod koniec maja br.


Zgodził się z nim wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski, który podkreślił, że dapagliflozyna jest bardzo „koszto-efektywną terapią, która istotnie opóźnia proces wejścia pacjenta do bardzo drogiej technologii, jaką jest dializoterapia”.


„Dapagliflozyna dodana do leków blokujących układ renina- angiotensyna-aldosteron daje naprawdę świetną nefroprotekcję. Mając takie narzędzia jesteśmy w stanie nie tylko wydłużyć życie naszych pacjentów, ale też odciążyć stacje dializ, jak również ambulatoryjne stacje dializy otrzewnowej. Musimy teraz tylko znaleźć pacjentów z grup ryzyka PChN” – podkreśliła prof. Naumnik.


Zaznaczyła, że w tym celu konieczne jest stworzenie przesiewowego programu w kierunku wczesnego wykrywania PChN. Specjalistka przypomniała, że z inicjatywy krajowej konsultant ds. medycyny rodzinnej prof. Agnieszki Mastalerz-Migas powstała Koalicja na rzecz Przewlekłej Choroby Nerek.


Jednym z sześciu postulatów koalicji jest dodanie badania albuminurii (oznaczanie stężenia drobnego białka – albuminy w moczu) u pacjentów z grup ryzyka PChN do koszyka świadczeń lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Obecnie lekarz rodzinny nie może zlecić tego badania, które jest niezbędne do rozpoznania PChN razem z badaniem stężenia kreatyniny we krwi, które pozwala wyliczyć wskaźnik filtracji kłębuszkowej (GFR).


„Koalicja na rzecz Przewlekłej Choroby Nerek jest tworzona po to, żeby lekarze POZ identyfikowali pacjentów z grup ryzyka tej choroby i mogli zlecić im ten podstawowy pakiet badań – oznaczanie stężenia kreatyniny we krwi i albuminy w moczu (ACR). To są naprawdę podstawowe badania i niedrogie” – powiedziała prof. Naumnik.


Dodała, że wczesne wykrycie PChN jest bardzo ważne, ponieważ gdy nerki zostaną trwale uszkodzone, to nie można ich już przywrócić do pracy. „Dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby jak najszybciej identyfikować tych pacjentów” – podsumowała specjalistka. (PAP)


Autorka: Joanna Morga


jjj/ agt/


Kraj i świat

2024-06-02, godz. 06:10 ME 2024 - kadra Probierza zaczyna zgrupowanie, w niedzielę pierwszy trening Piłkarze reprezentacji Polski rozpoczną w niedzielę w Warszawie zgrupowanie przed mistrzostwami Europy w Niemczech. Zbiórkę zaplanowano na ten dzień do godz… » więcej 2024-06-02, godz. 06:00 Prognoza pogody na 2 i 3 czerwca Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Zachodnia jest pod wpływem rozległego wyżu. Na pozostałym obszarze pogodę kształtują niże… » więcej 2024-06-02, godz. 05:50 Dinozaur znad rzeki Zambezi Nowy gatunek dinozaura odkryto w dolinie rzeki Zambezi w Zimbabwe - czytamy na łamach pisma „Acta Palaeontologica Polonica”. » więcej 2024-06-02, godz. 05:50 French Open - w niedzielę Świątek i Hurkacz grają o ćwierćfinał W niedzielę mecze 1/8 finału French Open rozegrają Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Liderka światowego rankingu tenisistek już o godzinie 11 zmierzy się z… » więcej 2024-06-02, godz. 05:50 Pierwsze stałocieplne dinozaury pojawiły się 180 mln lat temu We wczesnym okresie jurajskim, ok. 180 mln lat temu, pojawiły się pierwsze stałocieplne dinozaury - informują naukowcy na łamach pisma „Current Biology… » więcej 2024-06-02, godz. 05:40 Badacze: czystsze spaliny ze statków mogą ocieplać klimat Wprowadzenie przepisów z roku 2020 mających zapobiegać zanieczyszczaniu atmosfery przez statki mogło się przyczynić do szybszego niż oczekiwano podwyższenia… » więcej 2024-06-02, godz. 05:40 Singapur/ Minister obrony Chin: pokojowa reunifikacja zagrożona przez "separatystów" Chiński minister obrony Dong Jun ostrzegł w niedzielę podczas forum Shangri-La w Singapurze, że chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe… » więcej 2024-06-02, godz. 05:00 Meksyk/ Uzbrojone gangi próbowały zakłócić niedzielne wybory W przeddzień wyborów powszechnych i prezydenckich w Meksyku gangi narkotykowe i inne organizacje przestępcze dokonały napadów na 222 lokale wyborcze, niszcząc… » więcej 2024-06-02, godz. 04:40 Paryż - dyscypliny olimpijskie: surfing Włączenie surfingu do programu igrzysk w Tokio i jego debiut miały na celu przyciągnięcie młodszej publiczności. Trzy lata temu pierwszymi mistrzami olimpijskimi… » więcej 2024-06-02, godz. 04:40 Paryż - dyscypliny olimpijskie: szermierka Szermierka to jedna z niewielu dyscyplin, które nigdy nie zostały wyłączone z programu olimpijskiego. Jest w nim stale obecna, od pierwszych igrzysk nowożytnych… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »