Najpierw decyzje o pozostaniu w lubelskim klubie podjęli trenerzy stanowiący trzon sztabu szkoleniowego - Dariusz Daszkiewicz i Maciej Kołodziejczyk, a najnowszą informacją jest to, że nowym asystentem będzie Kamil Nalepka, jeden z dwóch trenerów wspomagających i statystyków Nikoli Grbica w reprezentacji Polski.

Z kadry zespołu z minionego sezonu na dalszą grę w lubelskim klubie zdecydowali się: przyjmujący Wojciech Włodarczyk, Mateusz Jóźwik i Jakub Wachnik, środkowi Jan Nowakowski i Konrad Stajer, atakujący Szymon Romać oraz występujący na pozycji libero Amerykanin Dustin Watten i Szymon Gregorowicz.

Z Lublinem pożegnali się: Grzegorz Pająk, Bartosz Filipiak, Igor Gniecki, Jakub Strulak, Wojciech Sobala i Szymon Bereza.

Nowymi zawodnikami w zespole LUK są natomiast: Marcin Komenda, Nicolas Szerszeń, Damian Hudzik, Mateusz Malinowski oraz Brazylijczyk Cristiano Torelli i Amerykanin Jeffrey Jendryk.

26-letni rozgrywający Komenda występując w reprezentacji Polski zdobywał medale w Lidze Narodów, Pucharze Świata i mistrzostwach Europy, a w minionym sezonie grał w Stali Nysa.

25-letni przyjmujący Szerszeń (ostatnio Asseco Resovia) siatkówki uczył się we Francji, a później przez trzy lata grał w ekipie Ohio State University, dwukrotnie wygrywając rozgrywki NCAA.

24-letni środkowy Hudzik ostatnie cztery lata spędził w Szwajcarii grając w zespołach z Nafels i Lozanny.

30-letni atakujący Malinowski przez ostatnie cztery lata był zawodnikiem drużyny z Zawiercia, z którą w minionym sezonie zdobył brąz.

Debiutantem w drużynie z Europy będzie 26-letni rozgrywający Torelli, który dotąd występował tylko w rodzimej lidze, m.in. z klubem Volei Renata Campinos występując w finale Pucharu Brazylii i zdobywając brąz klubowego czempionatu Ameryki Południowej. Przed przyjazdem do Lublina trenuje z siatkarską reprezentacją brazylijskiej armii.

Najbardziej spektakularnym transferem lublinian jest pozyskanie 26-letniego środkowego reprezentacji USA Jendryka, który wystąpił m.in. w niedzielnym meczu Ligi Narodów w Sofii, gdzie Polska pokonała Stany Zjednoczone 3:1. Po występach w Loyola University Chicago, przed sześcioma laty rozpoczął grę w Europie w zespole Berlin Recycling Volleys, z którego w sezonie 2020/21 przeszedł do Asseco Resovii, by po roku wrócić do Berlina. Z drużyną stołeczną dwukrotnie zdobywał m.in. mistrzostwo i Superpuchar Niemiec oraz dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Od kilku lat jest ważnym zawodnikiem w reprezentacji USA.

"Zaprosiliśmy do drużyny siatkarza o powszechnie znanych możliwościach, który nieustannie się rozwija. Jesteśmy przekonani, że jego doświadczenie pozwoli mu bardzo szybko znaleźć wspólny język z rozgrywającymi i wypracować unikalne zagrania, które staną się jednym z wyznaczników naszej ligowej tożsamości. Wiemy, że jego ambicją jest zdominowanie rywalizacji środkowych w naszej lidze" - powiedział prezes LUK Maciej Krzaczek.

Amerykański siatkarz na klubowym portalu zapewnił: "chcemy udowodnić fanom, że jesteśmy dobrą drużyną. Wiem jak klubowi poszło w zeszłym sezonie, ale czuję, że możemy walczyć o czołową ósemkę. To byłoby wspaniałe. Zobaczymy co się wydarzy, ale jestem podekscytowany tym sezonem." (PAP)

Autor: Andrzej Szwabe

asz/ cegl/