Turniej ATP w Genewie - Majchrzak w drugiej rundzie zagra z Cecchinato
To pierwsze zwycięstwo 29-letniego Włocha na szlaku ATP od sierpnia 2021 roku. Były nr 16 światowej listy, a dziś 134. zawodnik tego zestawienia, potrzebował półtorej godziny, aby awansować.
Faworytem meczu był Thiem, który po powrocie do gry po kontuzji cały czas liczy na odbudowanie formy. 28-letni Austriak, w przeszłości numer trzy męskiego tenisa i triumfator US Open 2020, rok temu poddał się operacji nadgarstka. Od tamtej pory przechodził żmudną rehabilitację. Gdy wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, dopadł go kolejny pech - w marcu zaraził się koronawirusem.
Austriak w sześciu kolejnych tegorocznych turniejach nie zdołał wygrać żadnego pojedynku. Tak było w Marbelli, Belgradzie, Estoril, Madrycie, Rzymie i teraz Genewie. Nic dziwnego, że w rankingu ATP stale notuje spadek i zajmuje w nim teraz 194. pozycję.
Cecchinato, który w dorobku ma trzy turniejowe zwycięstwa, największy sukces odniósł w 2018 roku, kiedy dotarł do półfinału French Open. Przegrał w nim z... Thiemem.
Z Majchrzakiem nigdy wcześniej nie rywalizował.(PAP)
mask/ pp/