Pierwsze czytanie projektu, przygotowanego przez Lewicę, odbyło się 28 kwietnia na posiedzeniu sejmowej Komisji zdrowia. Po wprowadzonych do tytułu i treści zmianach, mowa jest obecnie o nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne oraz ustawy o zawodzie farmaceuty.

Sprawozdawca Komisji zdrowia Tomasz Latos (PiS) dziękował w środę inicjatorom zmian. "Temat jest wszystkim dość znany. Zwłaszcza w okresie pandemii okazało się, że farmaceuci, ale nie tylko oni, bo także technicy farmaceutyczni pracujący w aptekach, spotykali się z różnymi aktami agresji” – wskazał Latos. Akcentował, że w komisji była pełna zgoda i zrozumienie dla uregulowań.

Zabierając głos w imieniu PiS poseł Paweł Rychlik podnosił, że praca na komisji przebiegała szybko, sprawnie i zgodnie. Zapowiedział, że jego klub poprze ustawę.

Także Rajmund Miller (KO) zapowiedział, że jego klub poprze nowelizację, gdyż jest potrzebna m.in. z powodu ataków na osoby pracujące w aptekach.

Krzysztof Śmiszek (Lewica) dziękował wszystkim, "od prawa do lewa, za to, że w dużym konsensusie, w dużej współpracy z Ministerstwem Zdrowia bardzo potrzebny projekt udało się wypracować”.

Również Radosław Lubczyk (Koalicja Polska) mówił, że zmiany są potrzebne i ważne, zwłaszcza w obliczu pandemii. Wskazywał, że samorząd zawodowy aptekarzy popiera zawarte w projekcie rozwiązania. Zapowiedział, że także jego klub poprze nowelizację.

Zabierając głos w imieniu koła Konfederacja Dobromir Sośnierz stwierdził tymczasem, że "wystarczyło kilka ataków wobec farmaceutów, by histeryczna Lewica uznała, że mamy jeszcze w Polsce za mało przepisów i żeby histeryczny rząd to poparł". "Czy ciężko pracujące kasjerki w marketach nie zasługują na ochronę? Czy one nie są narażone na gniew klientów? Czy taksówkarze nie zasługują? A kontrolerzy biletów? Czy jest w ogóle ktoś, kto na taką ochronę nie zasługuje? A najbardziej narażone są kasjerki w nocnych sklepach i striptizerki. Absurd” – mówił Sośnierz. Zapowiedział, że Konfederacja nie poprze projektowanej regulacji.

Poseł Wojciech Maksymowicz (Polska 2050) poinformował zaś, że jego koło nie będzie przeciwne poselskiemu projektowi. Zaznaczył jednocześnie, że efektywnym sposobem zapobiegania incydentom, do których dochodziło są działania edukacyjne i promocyjne, bo - jak podkreślał - głównym powodem ataków w czasie pandemii była niewiedza. (PAP)

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

ktl/ mhr/