Radio Opole » Kraj i świat
2022-05-11, 17:10 Autor: PAP

Anestezjolodzy - "pomocnicy anioła stróża"

Młoda kobieta, która tuż po porodzie doznała wstrząsu krwotocznego, ojciec dwóch małych córek z rozwarstwieniem tętniaka aorty, czy kobieta, która sadząc kwiatki z wnukiem doznała krwotoku podpajęczynówkowego – to pacjenci "wyrwani śmierci" przez anestezjologów.

"Najpiękniejsze porównanie naszego zawodu, jakie usłyszałem, jest takie, że jesteśmy pomocnikami anioła stróża i w tym jest prawda, nam to niezwykle schlebia" – powiedział w środę kierownik Katedry i Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym (UCK) Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach prof. Łukasz Krzych.


Katedra i Klinika Anestezjologii i Intensywnej Terapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego obchodzi właśnie czterdziestolecie istnienia. "Pracujemy ciężko, a nasi pacjenci często nie wiedzą o naszym istnieniu" – przyznaje prof. Krzych. "Patrzymy na pacjenta holistycznie i leczymy go multidyscyplinarnie, ale w bardzo spersonalizowany sposób, bo każdy pacjent jest inny. Wykorzystujemy bogactwo współczesnej medycyny, badań laboratoryjnych, obrazowych, nowoczesnej terapii lekowej dla ratowania pacjentów" – wyjaśnia.


Czwartkowe spotkanie z okazji jubileuszu w Katowicach było okazją do wspomnień dramatycznej walki o życie wielu pacjentów i radości z wygranej. Wzruszali się zarówno lekarze, jak i pacjenci, jak pani Aleksandra Glenc, która – zdrowa i w zdrowej ciąży – trafiła do UCK, by urodzić syna Tadeusza.


Została jednak w szpitalu na dłużej, bo pojawiły się u niej bóle w klatce piersiowej. Doszło do wstrząsu krwotocznego. Tydzień leżała na Oddziale Intensywnej Terapii. "Trudno słowami opisać zaangażowanie wszystkich, żebym wyszła z choroby i wreszcie zobaczyła synka" – mówi pani Aleksandra, która cieszy się dziś macierzyństwem.


"Miałem tętniaka rozwarstwiającego aorty, potem doszła perforacja jelit. Znajdowałem się między życiem i śmiercią, a w domu żona i dwie małe córeczki. Jeden miesiąc mam całkowicie wyjęty z życiorysu. Niczego nie pamiętam. Za to bardzo dobrze pamiętam wysiłek całego personelu. Dbali też, żebym nie zwariował, bo tęsknota za rodziną i możliwość straty wpływały na mnie tragicznie" – wspomina pan Grzegorz Szczypka spod Cieszyna. Filmik pokazujący jego powitanie z córkami, nakręcony przez żonę po powrocie ze szpitala, oglądał - płacząc - cały personel oddziału intensywnej terapii.


Dla Danuty Żerdzińskiej z Siemianowic Śląskich ponad miesiąc spędzony na tym oddziale "biała plama". Dwa lata temu w kwietniu sadziła kwiatki z wnukiem i doznała krwotoku podpajęczynówkowego. 3-latek zawołał mamę – córkę pani Danuty, a ona wezwała pogotowie.


"Teraz lepiej kojarzę to, co zdarzyło się przed chorobą niż w czasie leczenia i późniejszej rehabilitacji. Ale co najważniejsze - cenię sobie każdy nowy dzień, każdą minutę. Nie przejmuję się bzdurami. Zawdzięczam życie opiece lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów. Gdyby nie oni wszyscy, dziś by mnie tu nie było” – podkreśla pacjentka.


Początki Katedry Anestezjologii i Intensywnej Terapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego sięgają 1974 roku, kiedy utworzono Międzyinstytutowy Zakład Anestezjologii i Reanimacji Centralnego Szpitala Klinicznego w Katowicach. 10 listopada 1981 roku jednostkę przekształcono w Katedrę i Klinikę Anestezjologii i Intensywnej Terapii, która wówczas łączyła zawodowo wszystkich anestezjologów prowadzących działalność naukowo-dydaktyczną oraz leczniczo-usługową w wielu szpitalach klinicznych, wojewódzkich i miejskich całego regionu. Pierwszym kierownikiem kliniki była profesor Anna Dyaczyńska-Herman - twórczyni śląskiej szkoły anestezjologii, nauczycielka i wychowawczyni kilku pokoleń lekarzy.


Obecnie w katedrze zatrudnionych jest 11 etatowych pracowników dydaktycznych i naukowo-dydaktycznych, ponad 20 pozostałych pracowników dydaktycznych oraz doktoranci. "Klinika dysponuje 10 stanowiskami intensywnej terapii, na których, zgodnie z najwyższymi, europejskimi standardami, prowadzona jest spersonalizowana diagnostyka i terapia pacjentów w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Na oddziale leczeni są chorzy krytycznie, niewydolni wielonarządowo, po urazach, w sepsie, we wstrząsie. Przy pomocy najnowszego sprzętu możliwe jest stosowanie u pacjentów m.in.: wentylacji nieinwazyjnej i inwazyjnej, zaawansowanego monitorowania hemodynamicznego i wdrażania terapii niewydolności układu krążenia, ciągłej żylno-żylnej terapii nerkozastępczej, dializy wątrobowej" – wylicza prof. Krzych.


W klinice wykonywane są zabiegi implantacji czasowej elektrody endokawitarnej (do stymulacji serca) i tracheostomii przezskórnej. Na 20 stanowiskach anestezjologicznych znieczulani są pacjenci zakwalifikowani do zabiegów operacyjnych i procedur diagnostyczno-terapeutycznych, zgodnie z profilem klinicznym szpitala. Każdego roku w klinice wykonywanych jest ponad 10 tys. znieczuleń. (PAP)


Autorka: Anna Gumułka


lun/ mhr/


Kraj i świat

2024-07-31, godz. 06:20 80 lat temu dowódca AK gen. „Bór” podjął decyzję o rozpoczęciu powstania w Warszawie 31 lipca 1944 r., o godzinie 19 łączniczki Armii Krajowej rozpoczęły doręczanie rozkazu o rozpoczęciu walki następnego dnia o godzinie „W” - 17:00… » więcej 2024-07-31, godz. 06:20 20 lat temu otwarto Muzeum Powstania Warszawskiego 20 lat temu, 31 lipca 2004 r. po latach oczekiwania, uroczyście otwarto Muzeum Powstania Warszawskiego. „To wydarzenie, które przywraca właściwą rangę… » więcej 2024-07-31, godz. 06:20 Łódź/ W Godzinie "W" powstańcy i łodzianie oddadzą hołd bohaterom] W 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w Łodzi zaplanowano trzy wydarzenia upamiętniające zbrojny zryw konspiracyjnej armii i mieszkańców stolicy… » więcej 2024-07-31, godz. 06:10 Chorwacja/ Media: Dalmacja płonie; po raz pierwszy do walki z ogniem zaangażowano wojsko Akcja gaszenia pożarów prowadzona jest obecnie w trzech lokalizacjach w Dalmacji - położonej nad Morzem Adriatyckim części Chorwacji. Z ogniem walczą setki… » więcej 2024-07-31, godz. 06:10 Naukowcy: praca zdalna i hybrydowa mogą pogorszać parametry snu Praca zdalna i hybrydowa częściej niż stacjonarna wiążą się z zaburzeniami snu i rytmu dobowego - wykazali polscy naukowcy. Wykonywanie obowiązków zawodowych… » więcej 2024-07-31, godz. 06:00 Paryż - 31 lipca (program-Polacy) Program wydarzeń olimpijskich z udziałem Polaków - 31 lipca, środa: BOKS21.52, 75 kg kobiet, 1/8 finału: Elżbieta Wójcik - Aoife O'Rourke (Irlandia)JEŹDZIECTWO10.00… » więcej 2024-07-31, godz. 06:00 Paryż - 31 lipca (program) Program wydarzeń olimpijskich 31 lipca - środa: 18 finałów----------GIMNASTYKA SPORTOWA17.30, wielobój mężczyznJUDO 17.18, 70 kg kobiet, o brązowy… » więcej 2024-07-31, godz. 06:00 Paryż - w środę mecze drużyn siatkarskich i Świątek, szansa medalowa wioślarzy Środa na arenach igrzysk olimpijskich w Paryżu będzie obfitować w ciekawe dla polskich kibiców wydarzenia. Siatkarze zagrają z Brazylią, siatkarki z Kenią… » więcej 2024-07-31, godz. 06:00 Paryż/surfing - pogoda uniemożliwia rywalizację na Tahiti Z powodu niebezpiecznych warunków pogodowych nie doszły do skutku planowane na środową noc finały olimpijskiej rywalizacji w surfingu, która odbywa się… » więcej 2024-07-31, godz. 05:40 Masowe wymieranie dinozaurów oznaczało dynamiczny rozwój ptaków Gdy 66 mln lat temu w Ziemię uderzył potężny meteoryt, doszło do wyginięcia dinozaurów. Okazuje się jednak, że skorzystały na tym ptaki, które wówczas… » więcej
101102103104105106107
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »