Radio Opole » Kraj i świat
2021-11-28, 07:00 Autor: PAP

Prokurator Generalny chce wyższego odszkodowania dla internowanego w stanie wojennym

Wyższego zadośćuczynienia za internowanie i represje, które dotknęły w stanie wojennym działacza antykomunistycznego domaga się Prokurator Generalny w skardze nadzwyczajnej skierowanej w tej sprawie do Sądu Najwyższego. Według prokuratury, 15 tys. zł to nieadekwatna rekompensata za doznane krzywdy.

O skardze nadzwyczajnej w tej sprawie poinformowała PAP Prokuratura Krajowa. Dotyczy ona mężczyzny, który w latach 1980-1981 był aktywnym działaczem podziemia antykomunistycznego. Wchodził w skład Komitetu Założycielskiego Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, a po powstaniu NSZZ "Solidarność" był etatowym pracownikiem związkowej komisji zakładowej w Porcie Gdańskim, gdzie organizował akcje strajkowe i prowadził drukarnię związkową.


Jak przekazała prokuratura, mężczyzna z uwagi na swą działalność spotkał się z szeregiem represji ze strony państwa PRL. Był wielokrotnie zatrzymywany, poddawany rewizjom, dyscyplinarnie zwolniony z pracy, niesłusznie pozbawiony wolności i internowany od 30 grudnia 1981 r. do 24 lipca 1982 r.


"26-letniego wówczas mężczyznę zmuszono do pozostawienia bez opieki i środków do życia żony w zaawansowanej ciąży, a przez okres siedmiu miesięcy izolacji był zastraszany i nakłaniany do podpisania deklaracji lojalności, a także pozbawiony możliwości kontynuowania nauki. Represje te skłoniły wnioskodawcę do podjęcia 10-dniowej głodówki protestacyjnej. Fakt internowania wnioskodawcy był powodem, dla którego odmówiono mu dalszego zatrudnienia w Porcie Gdańskim oraz w Stoczni Północnej - otrzymał tzw. +wilczy bilet+. W zaistniałej sytuacji nie mógł znaleźć żadnej pracy i zapewnić środków utrzymania sobie i rodzinie" - relacjonowała PK.


Po zmianie ustroju mężczyzna domagał się 25 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia za internowanie. Jak podkreślono była to maksymalna kwota, jaką przewidywały wówczas obowiązujące przepisy prawa. W styczniu 2009 roku Sąd Okręgowy w Świdnicy zasądził od Skarbu Państwa na jego rzecz kwotę 15 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę. Wyrok się uprawomocnił.


W 2011 r. Trybunał Konstytucyjny uznał jednak ograniczenie kwoty dochodzonego odszkodowania i zadośćuczynienia do pułapu 25 tys. zł za niezgodne z konstytucją. Po tym wyroku działacz antykomunistyczny złożył wniosek o wznowienie postępowania ws. zadośćuczynienia.


Jednak w 2018 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu oddalił wniosek mężczyzny, wskazując - jak podała PK - że sąd orzekający w tej sprawie nie był ograniczony niekonstytucyjnym przepisem, a zasądzona kwota 15 tys. zł. obejmowała całe należne mu zadośćuczynienie.


Z orzeczeniem tym nie zgodził się Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro i skierował w tej sprawie do SN skargę nadzwyczajną, w której wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz ponowne rozpoznanie sprawy przez sąd okręgowy.


Według Prokuratora Generalnego, sąd nie zastosował najwyższych standardów sprawiedliwości społecznej, a skarżone orzeczenie naruszyło godność wnioskodawcy. "Bowiem zasądzone w symbolicznej kwocie zadośćuczynienie nie jest godną rekompensatą za niesłusznie doznane krzywdy ani godziwą odpłatą za poświęcenie i podjętą walkę, która przyczyniła się do odzyskania przez Polskę niepodległości oraz stworzenia szans cywilizacyjnych rozwoju Polski i Polaków" - wskazano w skardze.


Prokuratura zwróciła przy tym uwagę, że sprawy wszczynane na podstawie "ustawy lutowej" mają wyjątkowy charakter, ponieważ - jak wskazano - dotyczą działaczy niepodległościowych, szykanowanych przez komunistyczną władzę, których poświęcenie i trud przyczyniły się do odzyskania przez Polskę suwerenności w 1989 r.


Jak podkreślono, materiał dowodowy wskazuje, że mężczyzna "nie otrzymał adekwatnego i zgodnego z wymogami sprawiedliwości społecznej zadośćuczynienia za szkodę, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organów władzy publicznej". "A rozmiar doznanych krzywd obligował sąd do zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia w pełnej wysokości" - zaznaczono.


W skardze nadzwyczajnej PG zarzucił orzeczeniu sądu apelacyjnego "naruszenie zasad, wolności i praw człowieka i obywatela, określonych w Konstytucji RP w tym zasady demokratycznego państwa prawnego, sprawiedliwości społecznej oraz zasady godności, jak też rażące naruszenie przepisów prawa i oczywistą sprzeczność ustaleń sądu w zakresie odpowiedniej wysokości zasądzonego na rzecz wnioskodawcy zadośćuczynienia".(PAP)


Autor: Mateusz Mikowski


mm/ mhr/


Kraj i świat

2024-07-16, godz. 07:30 UE/ Parlament Europejski wybierze prezydium; Metsola i Montero kandydatkami na szefową PE Na sesji w Strasburgu inaugurującej kadencję nowego Parlamentu Europejskiego wybrane zostanie prezydium tej instytucji. Do obsadzenia są stanowiska: przewodniczącego… » więcej 2024-07-16, godz. 07:20 Paryż - szwajcarskie kolarki Neff i Reusser wycofały się z udziału w igrzyskach Mistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim Jolanda Neff i srebrna medalistka na szosie w jeździe na czas Marlen Reusser wycofały się z igrzysk w Paryżu, co… » więcej 2024-07-16, godz. 07:20 Sondaż dla "Rz": Polacy nie chcą płacić więcej szefom rządowych resortów Polacy nie chcą płacić więcej szefom rządowych resortów - wynika z sondażu IBRiS dla 'Rzeczpospolitej'. Gazeta przypomina, że o wynagrodzeniach ministrów… » więcej 2024-07-16, godz. 07:10 Sektor energii: zmiany w podatkach lokalnych grożą podwyżkami dla odbiorców Liczne organizacje sektora energii ostrzegają, że proponowane przez Ministerstwo Finansów zmiany w podatkach lokalnych przełożą się na wzrost obciążenia… » więcej 2024-07-16, godz. 07:00 USA/ Były funkcjonariusz Secret Service: służba ma permanentne braki kadrowe Secret Service stale zmaga się z niedoborem kadr i cięciami kosztów, i to może być powodem uchybień w zabezpieczeniu wiecu wyborczego, na którym doszło… » więcej 2024-07-16, godz. 06:50 "Fakt": Patrycja Kotecka-Ziobro i Jacek Kurski będą pracować w Parlamencie Europejskim Patrycja Kotecka-Ziobro i Jacek Kurski będą pracować w Parlamencie Europejskim — nieoficjalnie ustalił 'Fakt'. Były prezes TVP będzie asystentem grupy… » więcej 2024-07-16, godz. 06:50 Korneluk w "DGP": Nie wybieram prokuratorów do prowadzenia spraw politycznych Nie uważam, że wszyscy, którzy zostali zatrudnieni przez Dariusza Barskiego czy Bogdana Święczkowskiego, muszą być odwołani - powiedział w wywiadzie dla… » więcej 2024-07-16, godz. 06:50 Paryż - mistrz i rekordzista globu Crouser: inwestycja w jedzenie to inwestycja w wyniki Dwukrotny mistrz olimpijski i rekordzista globu w pchnięciu kulą Amerykanin Ryan Crouser przykłada wielką wagę nie tylko do treningów, ale i odpowiedniej… » więcej 2024-07-16, godz. 06:50 "DGP": Posłowie przyjrzą się, jak dzieci pracują w społecznościówkach Od września ruszy sejmowa komisja ds. dzieci i młodzieży. Jednym z pierwszych tematów ma być zarządzana przez rodziców praca najmłodszych w internecie… » więcej 2024-07-16, godz. 06:40 Nicolas Cage nie zagra już seryjnego mordercy Rola seryjnego mordercy, tytułowego bohatera horroru „Longlegs”, to pierwsza i najpewniej ostatnia okazja do zobaczenia Nicolasa Cage’a wcielającego się… » więcej
25262728293031
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »