Jak wskazał w piątek niezależny portal Periodico Cubano, cytujący raport Prisoners Defenders, większość osadzonych nieletnich trafiło do aresztu w związku z manifestacjami, które wybuchły 11 lipca, a także protestami z 15 listopada.

Kubański portal odnotował, że jedną z ostatnich ujętych osób jest 15-letni opozycjonista, który na znak protestu przeciwko kubańskiemu reżimowi maszerował w poniedziałek samotnie ulicą ubrany na biało. O pokojowym charakterze jego protestu miał świadczyć trzymany przez niego w dłoni biały kwiat, symbol manifestacji 15 listopada zwołanej przez kubańskiego pisarza i aktora Yuniora Garcię.

W piątek MSZ Hiszpanii potwierdził, że w środę pomógł wydostać się z Kuby i wylecieć do Madrytu Yuniorowi Garcii. Resort sprecyzował, że umożliwił wyjazd dysydentowi i jego żonie “nie z własnej inicjatywy”, ale na prośbę prześladowanego opozycjonisty.

W piątek w rozmowie z hiszpańskimi mediami Garcia stwierdził, że forma, z jaką władze kubańskie zastopowały manifestacje 15 listopada, pozbawiła go złudzeń co do demokratycznych przemian na wyspie. “Tam trwa prawdziwa dyktatura”, podkreślił kubański dysydent.

Przyznał, że poniedziałkowe protesty miały bardzo małą skalę, gdyż na kilka dni przed ich rozpoczęciem komunistyczne władze przeprowadziły szereg aresztowań opozycjonistów.

Organizacje praw człowieka szacują, że w związku z manifestacjami 15 listopada na Kubie jest w więzieniach 22 dysydentów.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/wr/