Ukraina/ Sąd zaocznie wydał nakaz aresztowania byłego premiera Azarowa
Jak czytamy w komunikacie biura, śledczy ustalili, że treść i warunki umowy między Ukrainą i Rosją w sprawie stacjonowania rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na terytorium Ukrainy były narzucone przez ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa ówczesnemu premierowi przed jej podpisaniem w Moskwie w kwietniu 2010 r.
Chodzi o tzw. umowy charkowskie, które przedłużyły termin stacjonowania na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. W zamian Kijów otrzymał zniżkę na gaz. W marcu biuro prezydenta Ukrainy podało, że Służba Bezpieczeństwa Ukrainy będzie kontrolować pod kątem możliwej zdrady stanu okoliczności głosowania w parlamencie nad ich ratyfikacją.
Państwowe Biuro Śledcze podkreśliło w środę, że ówczesny premier, będąc świadomym skutków umowy dla państwa ukraińskiego, zatwierdził projekt, sprzyjając interesom rosyjskim na wszystkich etapach uzgadniania umowy i jej implementacji.
Śledczy otrzymali dokumenty świadczące o celowym działaniu Azarowa na szkodę suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - dodano. Takie działania następnie sprzyjały okupacji Krymu przez Rosję - czytamy.
Stwierdzono, że działania te prowadzone były w zmowie przez grupę osób, wraz z Janukowyczem, którego również poinformowano o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie i który jest poszukiwany.
Państwowe Biuro Śledcze zaznaczyło, że zaoczne wydanie nakazu aresztowania daje podstawę do wnioskowania o ekstradycję Azarowa. Za byłym premierem w 2015 r. międzynarodowy list gończy wydał Interpol.
Azarow, premier Ukrainy w latach 2010-2014, obecnie mieszka w Rosji. Zbiegł z kraju w styczniu 2014 roku w czasie rewolucji godności.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ mal/