VBW Arka Gdynia – Basket Sopron 71:86 (19:20, 18:27, 19:23, 15:16).

Punkty:

VBW Arka Gdynia: Alice Kunek 23, Morgan Bertsch 17, Marissa Kastanek 13, Ana-Marija Begic 8, Klara Lundquist 4, Kamila Podgórna 2, Romane Bernies 2, Kamila Borkowska 2.

Sopron Basket: Bernadett Hatar 18, Nevena Jovanovic 18, Aliz Varga 15, Aby Gaye 12, Zsofia Fegyverneky 12, Gabby Williams 8, Sara Varga 3.

Koszykarki VBW Arki poniosły w Eurolidze drugą porażkę. Na inaugurację mistrzynie Polski uległy w Kursku Dynamu 76:86, a z Sopronem przegrały 71:86. Z kolei węgierska drużyna zanotowała drugie zwycięstwo – w pierwszym spotkaniu pokonała w Gironie Uni Spar 68:63.

Gdynianki najwięcej problemów miały z zatrzymaniem Bernadett Hatar. Mierząca 208 cm wzrostu zawodniczka zdobyła 18 punktów, miała też 11 zbiórek, z czego cztery w ataku, zaliczyła ponadto dwa bloki. Ekipa z Sopronu zdecydowanie wygrała walkę na tablicach – zebrała 33 piłki, z czego siedem w ofensywie, Arka odpowiednio 23 i cztery.

W zespole gospodyń zabrakło Megan Gustafson, która w Rosji zdobyła 26 punktów i miała pod koszem rywalizować z Hatar. W niedzielę w ligowej konfrontacji z Polonią Warszawa Amerykanka uderzyła się jednak głową w parkiet i sztab szkoleniowy uznał, że w euroligowym meczu nie wystąpi.

Trener Gundars Vetra i tak dysponował szerszym składem – w Arce na parkiecie pojawiło się osiem, a w drużynie gości tylko siedem koszykarek.

Pod nieobecność swojej liderki gdynianki obiecująco rozpoczęły to spotkanie i w 2. minucie po akcji Alice Kunek wygrywały 7:2. Przed końcem pierwszej kwarty rywalki zdołały jednak odrobić straty i wyjść na prowadzenie 20:17. W drugiej odsłonie przyjezdne powiększyły tę przewagę i na przerwę zeszły przy stanie 47:37.

Początek drugiej połowy należał do węgierskiego zespołu. Co prawda za trzy trafiła Kunek (w sumie zapisała na swoim koncie 23 punkty, zanotowała również 11 asyst), ale przeciwniczki odpowiedziały ośmioma „oczkami” i w 23. minucie po rzucie Zsofii Fegyverneky zrobiło się 55:40 dla Sopronu.

Koszykarki Arki nie dały jednak za wygraną, zdobyły 10 punktów z rzędu i w 26. minucie po dwóch osobistych Morgan Bertsch przegrywały tylko 50:55.

Na więcej zawodniczki czwartej w poprzednim sezonie drużyny Euroligi już nie pozwoliły. W 32. minucie po rzucie Neveny Jovanovic osiągnęły najwyższą, wynosząca 19 punktów przewagę. Było 75:56 dla podopiecznych trenera Davida Gaspara, które praktycznie zapewniły sobie w tym momencie zwycięstwo. (PAP)

Autor: Marcin Domański

md/ sab/