Jamie Lee Curtis na premierę „Halloween zabija” przebrała się za... swoją matkę
Jamie Lee Curtis przygotowała się do premiery filmu „Halloween zabija” perfekcyjnie. Nie tylko pojawiła się na niej w zapiętej pod samą szyję błękitnej sukience, ale zadbała także o fryzurę podobną do tej, jaką miała jej matka, gdy grała w „Psychozie” Alfreda Hitchcocka. Marion Crane, w którą wcieliła się w tym filmie Janet Leigh, zginęła w słynnej scenie pod prysznicem. Jamie Lee Curtis nawiązała do tej sceny - wśród dodatków, które dobrała do swojej sukienki, była zakrwawiona zasłona prysznicowa.
Podczas premiery filmu „Halloween zabija” obecna była również Kyle Richards, aktorka, która jako dziecko zagrała w oryginalnym „Halloween” Johna Carpentera z 1978 roku. W filmie Greena powróciła po latach do tamtej roli. Podczas imprezy Richards postawiła na kostium seksownej konferansjerki cyrkowej. Na premierze towarzyszyły jej koleżanki z programu „The Real Housewives Of Beverly Hills”, w którym obecnie można ją oglądać.
Innym filmowym kostiumem, jaki pojawił się na premierze filmu „Halloween zabija” był strój Annie Hall z filmu Woody’ego Allena. Zaprezentowała go na sobie Judy Greer, która w filmie wciela się w postać córki Laurie Strode granej przez Jamie Lee Curtis. Na premierze nie zabrakło też odtwórców roli filmowego mordercy Michaela Myersa: Nicka Castle’a, który wcielił się w tę postać w filmie Carpentera i Jamesa Jude’a Courtneya, który gra Myersa w filmach Greena. Obaj aktorzy pozowali na ściance z ostrym nożem i kultową maską.
Do kin „Halloween zabija” trafi już w najbliższy piątek 15 października. W niektórych krajach będzie go też można obejrzeć jednocześnie na platformie Peacock. Polską premierę filmu zaplanowano na 22 października. (PAP Life)
kal/ gra/