Radio Opole » Kraj i świat
2021-10-05, 10:50 Autor: PAP

Zybertowicz: działania na granicy mają powstrzymać procesy, które mogłyby doprowadzić do wojny

Działania polskich władz na granicy z Białorusią mają powstrzymać procesy, które mogłyby doprowadzić do wojny, ale część opinii publicznej tego nie rozumie - ocenił we wtorek doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz. Mówił też, że zalecałby dopuszczenie mediów do niektórych miejsc na granicy.

"Gdybym osobiście miał decydować, to zaleciłbym dopuszczenie punktowe wszystkich mediów, także tych sympatyzujących z opozycją, do krytycznych miejsc (na granicy)" - oświadczył doradca prezydenta podczas rozmowy w TVP 1. Przyznał, że obecna sytuacja "skłania do ostrożności", gdyż "mediami grają nie tylko przedstawiciele opozycji, ale także sami imigranci".


Zybertowicz podał przykład, który według niego dowodzi, że "obecność dziennikarzy na granicy wywiera wpływ na zachowanie imigrantów". "Dotarła do mnie informacja o grupie imigrantów, którą przechwycono i powiedziano im: +no to składajcie wniosek o azyl+. Na co oni: "no to będziemy potem przez ileś miesięcy tutaj zabukowani, my chcemy do Niemiec, a jak tak, to my wolimy wrócić na granicę+. W momencie, gdy byli już w autobusie i pojawiły się media (bo to było poza strefą stanu wyjątkowego), zaczęli nagle wołać +azyl, azyl+" - relacjonował.


Na podstawie tego zdarzenia socjolog ocenił, że "to są ludzie, którzy prowadzą pewną grę, cynicznie grając także swoimi dziećmi". "Oni wiedzą, że dzieci są swoistą tarczą (...) To nie są niewinne ofiary, ci ludzie wiedzą czego chcą, a chcą się dostać do Niemiec" - podkreślił. Zastrzegł też, że nie myśli tak o wszystkich imigrantach, gdyż - jak ocenił - "część z nich jest zmanipulowana przez białoruską propagandę, część jest ofiarami przemytników ludzi".


Według niego, wykorzystywanie dzieci w wojnie hybrydowej świadczy o tym, że przedstawiciele reżimu białoruskiego oraz władze Rosji "znaleźli genialne rozwiązanie, które uderza w miękkie podbrzusze cywilizacji zachodniej".


Przekonywał też, że działania polskich władz mają na celu "powstrzymanie procesów, które mogłyby doprowadzić do wojny", ale "część opinii publicznej najwyraźniej tego nie rozumie". "Ta wojna hybrydowa moim zdaniem nie ma na celu podboju Zachodu, ona jest funkcją sytuacji wewnętrznej. Rosja nie ma koncepcji rozwojowej, ani gospodarczej, ani politycznej, ani kulturalnej dla samej siebie. Mamy do czynienia z systemem autorytarnym, oligarchicznym, opartym na głębokich niesprawiedliwościach, i ten system dla swojej legitymizacji musi pokazywać, że demokracja zachodnia nie działa" - przekonywał.


Odnosząc się do wypowiedzi niektórych polityków opozycji na temat budowania zasieków na granicy, doradca prezydenta ocenił, że "histeryczne głosy porównujące postępowanie naszych władz na granicy do faszyzmu, do sytuacji w Auschwitz, pokazują z jednej strony cynizm części osób, które sięgają po te argumenty, żeby podbijać nastroje społeczne, a z drugiej strony naiwność wielu osób, które tak naprawdę nie mają wiedzy historycznej, które nie były nigdy w systemie autorytarnym".


Podsumowując, Zybertowicz przekonywał, że "interes ludzi rządzących Moskwą jest prosty – pokazać, że Zachód nie jest przestrzenią dostatku praworządności i względnej sprawiedliwości, że cywilizacja zachodnia to jest świat chaosu, bezprawia i ludzkich krzywd". "To jest potrzebne dla legitymizacji władzy w systemach autorytarnych, żeby pokazać, że demokracja nie działa" - podkreślił Andrzej Zybertowicz.


Stan wyjątkowy w Polsce wprowadzono 2 września. Objął pas przygraniczny z Białorusią, czyli część województw podlaskiego i lubelskiego. Pas ten obejmuje 183 miejscowości bezpośrednio przylegające do granicy. 30 września Sejm zgodził się przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni, a 1 października weszło w życie rozporządzenie prezydenta w tej sprawie. (PAP)


Autor: Mieczysław Rudy


rud/ godl/


Kraj i świat

2024-07-10, godz. 07:10 Powstaje europejska aplikacja do monitoringu kleszczy W najbliższych miesiącach ma być gotowa ogólnodostępna europejska aplikacja do monitorowania występowania kleszczy. Prace nad tym narzędziem wpisują się… » więcej 2024-07-10, godz. 07:10 Podlaskie/ KAS udaremniła największy w tym roku przemyt papierosów Największy w tym roku przemyt papierosów o rynkowej wartości 8,5 mln zł udaremnili funkcjonariusz podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej. Ponad 570 tys… » więcej 2024-07-10, godz. 07:10 Badanie: w 2023 r. co piąta polska firma została zaatakowana cybernetycznie W ubiegłym roku co piąte polskie przedsiębiorstwo odnotowało atak przy pomocy złośliwego oprogramowania w celu wykradzenia danych - poinformowała firma… » więcej 2024-07-10, godz. 07:00 Ekspertka: trzeba zmienić myślenie o gospodarce wodnej i zacząć traktować ją priorytetowo Susza w Polsce dawno przestała być zjawiskiem okresowym, a jej skutki coraz częściej dotykają też mieszkańców miast. Profesor Uniwersytetu Łódzkiego… » więcej 2024-07-10, godz. 06:50 Szczyt NATO/ W środę rozpocznie się główna część szczytu Sojuszu W Waszyngtonie w środę rozpocznie się główna część jubileuszowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego, upamiętniającego 75-lecie NATO. Na obrady… » więcej 2024-07-10, godz. 06:40 UE/ Źródła: nie ma prawnej możliwości wydłużenia polskiej prezydencji kosztem węgierskiej Nie ma prawnej możliwości wydłużenia polskiej prezydencji kosztem węgierskiej - poinformowały PAP w Brukseli dwa niezależne źródła. Kraje członkowskie… » więcej 2024-07-10, godz. 06:30 Polonista: "Katedra" Jacka Dukaja przemawia do młodzieży, powinna zostać na liście lektur 'Katedra' Jacka Dukaja to trudny tekst, ale przemawia do młodzieży. Tekst powinien zostać na liście lektur, można go wykorzystać przy odpowiednim przygotowaniu… » więcej 2024-07-10, godz. 06:30 Na szczycie NATO spodziewana decyzja o powstaniu centrum JATEC w Bydgoszczy Jedną ze spodziewanych decyzji waszyngtońskiego szczytu NATO jest formalne utworzenie w Bydgoszczy JATEC - centrum mającego przygotować ukraińskie struktury… » więcej 2024-07-10, godz. 06:30 Paryż - paralimpijska reprezentacja uchodźców większa niż w Tokio Dziewięciu sportowców weźmie udział w igrzyskach paralimpijskich w Paryżu jako członkowie reprezentacji uchodźców - poinformował we wtorek Międzynarodowy… » więcej 2024-07-10, godz. 06:20 Wrocław/ Za miejsce w akademiku trzeba będzie zapłacić od 450 do 1533 zł Studenci największych publicznych uczelni we Wrocławiu mają do dyspozycji ok. 9 tys. miejsc w akademikach. Średnio ok. 20 proc. miejsc będzie do dyspozycji… » więcej
117118119120121122123
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »