Czeki na łączną kwotę 2 mln 320 tys. zł wręczył w poniedziałek na terenie remizy OSP w Waksmundzie koło Nowego Targu samorządowcom wojewoda małopolski Łukasz Kmita wraz z małopolskimi parlamentarzystami.

Wojewoda podkreślił, że wyróżnione jednostki OSP z Falsztyna, Waksmundu i Białki Tatrzańskiej "z ogromnym zaangażowaniem uczestniczyły w gaszeniu pożaru".

"To był ogromny wysiłek, wręcz walka z niemożliwym. Przekazujemy środki na zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych, które będą wykorzystywane w tym trudnym podhalańskim terenie, o charakterystycznej zabudowie, mogącej stanowić dodatkową trudność w prowadzeniu akcji ratowniczej. Dlatego tutaj ten sprzęt jest taki ważny. Żywioł zawsze będzie od nas silniejszy. Ale naszym zadaniem jest dobrze przygotować się do walki z nim. Po raz kolejny polski rząd wywiązuje się z tego założenia" – mówił wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

"Zaangażowanie druhów i druhen z podhalańskich Ochotniczych Straży Pożarnych było w tamtych czerwcowych dniach nieocenione. Dziękuję za tę piękną służbę Bogu na chwałę, ludziom na pożytek – za ofiarną i mężną postawę; za to, że można na Was polegać jak na Zawiszy" – dodał wojewoda.

Komendant wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie st. bryg. Piotr Filipek zaznaczył, że jednostki OSP i PSP codziennie starają się przeciwdziałać zagrożeniom.

"Mamy wiedzę i wykształcenie, ale potrzebny jest również sprzęt. Deklaracje pana premiera, wojewody i parlamentarzystów są realizowane. To dla nas bardzo istotne" – mówił komendant.

Z rządowych środków na zakup samochodów gaśniczych przeznaczono łącznie 2 mln 320 tys. zł, z czego 960 tys. zł trafi do OSP w Białce Tatrzańskiej, 780 tys. zł dla OSP Waksmund i 580 tys. zł dofinansowania otrzyma na zakup OSP Falsztyn.

Pożar w Nowej Białej wybuchł 19 czerwca po godzinie 18. Ogień całkowicie zniszczył lub częściowo uszkodził 25 domów, w których mieszkało 27 rodzin - ok. 110 osób. Spaleniu uległy także zabudowania gospodarcze.(PAP)

autor: Szymon Bafia

szb/ mark/